Temat: [ARCHIWUM] Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

Brak stałych dochodów czyli częsci tanie i oszczednosc paliwa. Astra II, Golf IV/Audi a3 ewentualnie Focus który bedzie 3+ lat mlodszy od reszty.

@down
Mam w rodzinie dwa w dieslu jeden kupiony z rzekomym przebiegiem 120k teraz ma 270k caly czas bezawaryjnie ;) drugi to samo ale mniej jezdzony,
co jak co ale pod wzgledem prowadzenia nie ma mocnych w swojej klasie

mam w Golfie 3, 3-drzwiowym, centralny zamek na pilota... problem w tym, że tylko na pilota i w klamce nie mam zamka :/
Baterie to nie problem, problem pojawił się teraz jak mi się to zepsuło.. auto stoi cały czas otwarte i zamknąć go nie mogę, w dwóch pilotach zmieniłem baterie na nowe - nic nie pomogło, czyli już wiem, że wina jest po stronie elektroniki zamontowanej w samochodzie.
Teraz pytanie.. czy wie ktoś ile kosztuje naprawa takiego czegoś? Czy może lepiej od razu sobie wsadzić jakieś normalne zamki czy coś.. orientuje się ktoś w cenach razem z wymianą u mechanika?
Z naprawą elektroniki aktualnego zamka - do elektryka, a do kogo jechać po wymianę całych zamków na zwykłe czy coś?

#down
osobiście wolę Niemieckie i nie uważam się za parówę ; p

Nie ma się co oszukiwać, niemieckie fury kupują same parówy. Chcesz coś porządnego - bierz japońca. Polecam też volvo, saaba i to, co włoskie.

Po wymianie baterii w pilocie trzeba je zsynchronizować. Elektryk weźmie 50-100zł. Ewentualnie poszukaj jak zrobić to w Twoim modelu.

Po 1, w każdej marce (grupie?) kodowanie wygląda inaczej
Po 2, w jaki sposób ma otworzyć/zamknąć auto z kluczyka skoro nie ma zamków? ;d

dokładnie tak jak napisał Kozek
zamków nie mam więc ta opcja odpada.. jeżeli chodzi o jazdę samochodem i próby zamykania go to jestem już po tym etapie.. zamek nie reaguje a pilot był nieźle maltretowany przeze mnie ; / Doszedłem do wniosku, że naprawa mnie nie minie więc autem nigdzie nie jeżdżę..

Albo po prostu nie zostawiaj nic cennego w środku i nie zamykaj go na codzień, nikt normalny się nie porwie na golfa 3, chyba, że jakieś gimbusy, ale wtedy psy ich szybko złapią.