haxigi napisał
no tak tylko że tak jak pisałem, mi chodzi o jazdę, która pobiera jak najmniej ropy/benzyny i jest najlepsza dla silnika - nie chcę się bawić w tokio drifty i szaleć z prędkością światła :P
Zmieniaj biegi tak jak ktos juz wczesniej napisal jakos przy 2 tys. Przyspieszajac trzymaj pedal gazu do 3/4 wartosci, tak zebys osiagnal szybko taka predkosc jakiej potrzebujesz, a pozniej po prostu ja utrzymywal. Zuzycie paliwa rosnie znacznie przy predkosci powyzej 90-100km/h, poniewaz wtedy zaczynaja sie coraz wieksze opory powietrza, wiec jesli chcesz jezdzic ekonomicznie, nie przekraczaj tej predkosci. I jeszcze jedno, jesli masz turbine ze zmienna geometria, to raz na jakis czas musisz przestac jechac jak emeryt i pokrecic silnik do wyzszych obrotow, poniewaz jesli ciagle bedziesz zmienial biegi przy 2 tysiacach, zmienna geometria nie bedzie miala co robic, zapiecze sie, no i pozniej bedziesz musial ja czyscic, a to kosztuje pare stowek.
Pozdrawiam ;)
Zakładki