Raz się musiałem tak toczyć przez ładną chwilę i właśnie wtedy się nad tym zastanawiałem.
Mi się wydaję, że komp sam wie ile podać paliwa i ciężko domyślać się ile jego podaje, sam pewnie dostosowuje dawkę do danego momentu.
dokladnie
ale to i tak bedzie tylko troszeczke mniejsze spalanie niz mialbys ruszyc z gazem i utrzymywac taka predkosc..
Golf 2 GTD 1.6 80hp ra/sb.
Co sadzicie? Ktos mial?
Bo zastanawiam sie nad nim na pierwsze auto.
no tak, te silniki moga zrobic ogromne przebiegi
ale to nie zmienia faktu, ze WIEKSZOSC OFERT- golfow 2 to nie samochody tylko TRUPY
kto dba, to ma i jezdzi
te samochody maja juz po 20+lat, wiec watpie zeby bylo dobre na 1 auto, podpowiadalbym szukac cos mlodszego
Polecam na pierwsze autko golfa IV 1.9 TDI , od groma na allegro , za 10 tysi powinieneś coś fajnego znaleźć
autko do 5 k, w miare male i tanie w utrzymaniu, ale zeby dalo rade pojezdzic. nie awarynje. pytalem juz kiedys ale slabo z odpowiedzia bylo.
rover 214
civic V i VI
to co pytales kiedys i jeszcze nic nie kupiles?:)
wczesniej tak orientacyjnie pytalem, dzisiaj prawko zdalem i juz sie na powaznie rozgladam:)
U mnie w Volvie v40 t4 mam komputerek i tam mam spalanie chwilowe i gdy sie tocze bez gazu samym momentem obrotowym silnika to wskazuje 25l (maksymalnie taka wartosc pokazuje ten licznik nawet jak daje w pizde na kazdym biegu wiecej niz 25l/100 km nie pokaze) nie wiem czemu tak. W mercedesie jak zresetuje licznik spalania (nie mam chwilowego tylko mam taki 'w tej sesji') to tez rosnie do 40litrow.
Pytanie, dlaczego pokazuje tak wysoko, no bo wez przejedz z taka predkoscia 100km, zajmie w chuj dlugo i zezre tez bardzo duzo paliwa. Ogolnie dazymy do tego zeby jezdzic na jak najwyzszym biegu...
Cysio pamietaj, ze samochody za 2-3k to z reguły trupy. Samochod zeby pojezdzic to za okolo 5k i to z kims trzeba pojechac co sie zna
a cos takiego? http://allegro.pl/opel-corsa-b-i2428310393.html albo http://otomoto.pl/skoda-felicia-C24310457.html ? bo te civici troche za drogie
skoda i opel jest ok
civici znajdziesz w tej cenie
napisalem, ze te marki sa oke, ale opel z pierwszego linku to porazka
no i pamietaj, nie ufaj okazjom i nie kupisz dobrego auta za 3-3,5k, chyba ze rodziny, znajomych
ja na benzynie utrzymuje 1800-2500
wiec nie wiem skad to Twoje 3,5k
poczytaj troche o ecodrivingu
Słuchaj, ja też mogę kupić np malucha za 3tys prawie nowka i nic sie raczej nie spierdoli. Chodzi mi o "normalny samochod"- ktory w miare wyglada, nie jest stary, ma cos pod maska i jest w dobrym stanie, na takie autko szykujemy od razu 5k + masa patrzenia ogloszen i jezdzenia
Heh, ja dzisiaj silnik zagotowałem:D Prawie olej mi wywaliło
UP
hehe, a co robiles tym samochodem? ;d
dlaczego niby zmuloną?
to nie ma nic do rzeczy jak zmieniasz biegi- to nie wpływa na "zamulenie silnika"
Powiem Ci, że to zależy z kim jeżdżę, zdarza mi sie zmieniać biegi nawet przy 7500, czasem cisnę do 4-6tys
ale jak jezdze sam to zazwyczaj bardziej ekonomicznie
no i z opinii ludzi z ktorymi jezdze, moj silniczek nie jest zamulony, wrecz przeciwnie...
sorry ze wam tu lekko spamuje, ale co myslicie o czyms takim? http://otomoto.pl/renault-megane-sal...C24837066.html
nie bedzie za bardzo zamulona?
albo to http://otomoto.pl/renault-megane-coupe-C21779865.html
co do tego pierwszego to po pierwsze
znajdz wage tego auta
podaj jakie ma przyspieszenie do 100 i dopiero pytaj
na pierwszy rzut oka, to na pewno bedzie mulowata, zeby pojezdzic to minimum 4-5 tysiecy obrotow
szkoda, że ja nie mam obrotomierza :D ale pewnie nieraz prawie max obrotów wycisnąłem i wygląda na to, że tylko ja tak cisnę auto ;/
Pomyśl o Bravo, np. to: http://otomoto.pl/fiat-bravo-klima-g...C24835909.html - pewnie bo z BBTP.
Hmm jeśli uważasz, że niemiecka stylistyka jest lepsza od włoskiej to nie mamy o czym rozmawiać ;))
niestety bravo zupelnie odpada, jest brzydkie jak noc (z przodu):(
a tak w ogole to prawda ze golfy III sa ostro zajezdzone? bo jest kilka ciekawych z podlasia w normalnej cenie, np http://allegro.pl/1-9tdi-90km-wspoma...452792585.html lub http://otomoto.pl/volkswagen-golf-go...C24944019.html
A no jeśli czasami go przegazujesz to ok, myślałem, że tak jeździsz zawsze.
Meganki I generacji sobie odpuść, mam w rodzinie taką, kupioną jeszcze w salonie, aktualnie po tych chyba 15 latach jest oryginalne 75k przebiegu i cały czas się coś sypie i rdza wchodzi.
diesle pociagna dlugo, ale zawieszenie, ogolnie czesci eksploatacyjne moga nie byc w dobrym stanie
Rudolf dobre autko Ci dal...
aa, jeszcze jedno, patrzenie na wyglad to wiesz...wiadomo, ze nie kupi sie auta ktore jest brzydkie, ale z drugiej strony to np
http://otomoto.pl/renault-megane-coupe-C21779865.html
jezdzil pewnie ktos mlody, reszte dopisz sobie sam
A bo goniłem na ognisko klasowe, bo byłem spóźniony jedyny 1h no i dojechałem, kontrolka oleju, zjeżdżam na pobocze a tu olej aż bulgocze, odpaliłem samochód, ogrzewanie na maxa i schłodziłem samochód.
Ja mam obrotomierz, ale nie działa, nadal sobie poradzić nie mogę, ale to czuć po obrotach i wyciu silnika mniej więcej jakie może mieć obroty.
Nie każdy musi być zajechany, ale to fakt - mnóstwo egzemplarzy jest po ciężkich przejściach: piłowanie do odcinki, wyścigi spod świateł, agrotuning w garażu szwagra. Najlepiej skupić się na aukcjach z dokładnym opisem, bez rażących błędów ortograficznych i dużą ilością zdjęć dobrej jakości. To pozwoli skupić się na ofertach wystawianych przez ludzi w większym stopniu ogarniętych życiowo. Te dwa golfy wyglądają dobrze. Jeśli jednak nie VW, to szukaj ciekawych ofert Skody Felicii. Rodzice kiedyś taką mieli '99 rok, przez 10 lat nic się nie psuło, teraz ciocia nią jeździ i nie narzeka. Brakowało jej jedynie mocy przy zapakowaniu się na wakacje i 4 osobami na pokładzie. No, ale jak na 68KM i tak dobrze szła :).
Jakbyś oglądał te Golfy, to zwróć uwagę czy rdza nie wyskakuje, silnik musi pracować równo, nic nie powinno się kopcić z rury wydechowej w czasie jazdy.
W takiej cenie w jakiej on chce to w sumie ma średnie znaczenie czy młody czy nie, bo i tak będzie bardzo wyeksploatowany i po prostu stary i musi się liczyć z tym, że będzie albo parę części do wymiany albo co chwilę coś będzie padać bo tak.
Popraw mnie jeśli się mylę, ale ogrzewanie na maxa jeszcze bardziej obciąża silnik, co to ma do schładzania?
Bez obrotomierza da się jeździć, sam jeżdżę często autkiem bez obrotomierza i jakoś daje radę :D Po prostu słychać po silniku no i jak już dłużej pojeździsz danym modelem to wiesz przy jakiej prędkości powinien być jaki bieg żeby za dużo nie palił. Obecnie zacząłem prawko na A i ten motor na którym mam jazdy też nie ma obrotomierza i jakoś nie ma wielkiej tragedii, a ten kurs jest moim pierwszym kontaktem z jednośladem.
Poprawiam ciebie. Zalecane jest w przypadku problemów z termostatem, chłodnicą i ogólnie grzaniem się auta na postoju, odpalenie dmuchawy na ciepłe powietrze na max prędkość, bo ona po części ściąga ciepło silnika. Nieprzyjemna sytuacja latem, ale sam tak miałem w zeszłym roku jak z kumplami jechaliśmy do wawy i w korku staliśmy, w słońcu i w upale 30*C ^^
Pewnie tak zgnił że wiele nie zostało :D
znajomy ma civica v z 91 roku i tylko progów nie ma i błotników (błotniki zrobił z blachy dachowej z zaszpachlował xD) więc pewnie nie dlatego, że zgnił ^^
nie takie rzeczy polscy cudotwórcy już klepali. Trzeba było sprzedać komuś, bo za złomowanie sam zapłaciłeś zapewne i nic z tego nie miałeś, a jakbyś sprzedał to by profit był. Albo chociaż na części - fotele, koła, radio, kierownica itp.
Uła, co się stało? Osobiście bym to robił, ale nie w tej budzie, szkoda tak młodego auta.