ale nie rozumiesz dalej - ja mam gleboko w rzyci co sie bedzie z autem dzialo pozniej - wole samochod mlodszy, ktory rok po tym jak go sprzedam zacznie sie hardo sypac nzi starszy, ktory posluzy kolejnym 16 wlascicielom ;d
A 200 000 to w przypadku tych takich mniej solidnych marek taki pzrebieg, po ktorym robi sie juz niebezpiecznie o wieksze naprawy