dodam jeszcze, ze za taka cene to musisz po prostu jezdzic i ogladac i to musisz robic z kims kto ogarnia, bo szrota, doslownie, w tej cenie kupic łatwo (biorac pod uwage, ze nie celujesz w tico i cc :))
jezeli bedziez chcial mimo wszystko kupic jakies autko ktore kosztuje ponizej sredniej ceny za model, to na rdze na nadwoziu nie ma bardzo co patrzec- jakos to mozna 'zalepić', a tym samochodem nie bedziesz jezdzil i tak dlugo na pewno. wieksza uwage zwracaj na podwozie(rdza), bo tam moze byc juz nieciekawie jak gdzies autkiem pierdykniesz.
NO i oczywiscie chcesz autko za male koszta, to patrz na czesci eksploatacyjne- akumulator, opony, zeby potem nie generowac kosztów, ale niektórych rzeczy nie unikniesz.
Wiec, z tych podanych propozycji pozakreslaj oferty i szukaj, szukaj, nie ma co sie napalac na 1 model, bo np tych fordów, co podał Farmer to raczej mało jest na sprzedaż i ciezko trafic taki i to jeszcze w tak niskiej cenie,
MEXE, teoretycznie tak, ale w praktyce to co on moze kupic za tysiaka?- nic z tego co by spelnialo normy
tak w ogóle to jeszcze polonez jest fajną opcją, ale jak dla mnie to troche 'wiocha' jezdzic np tico, cc, poldkiem w mlodym wieku. Ale wiadomo, ze niektorzy chca sie POUCZYC JEZDZIC, inni NIE MAJA PIENIEDZY, niektorzy SA PASJONATAMI, a jeszcze inni odziedziczyli taki samochod czy coś. Nic do nich nie mam, tym bardziej jak się nie przelewa. To Tylko moje prywatne odczucia
Zakładki