Teraz i tak chcę się dopiero obeznać bo dopiero w czerwcu mam zamiar kupić . Ile orientacyjnie byłoby mi potrzeba na jakiś spoko stan tego bmw i w jakich rocznikach się rozgladać?
Powiem szczerze, sam się rozglądałem za civicem jakiś czas temu. Za 5k jest ciężko kupić W MIARĘ zadbany egzemplarz. Nie wiem czy te 5k to na samo auto czy masz jeszcze dodatkowe 1-2k ale musisz się liczyć, że jak kupisz jakiekolwiek auto to będziesz musiał do niego włożyć trochę na np. rozrząd, klocki i inne pierdółki, opony zimowe itd...
edit : Cena jeszcze zależy od nadwozia oraz silnika (vtec drogie). Coupe najdroższe chyba. Sedany najtańsze.
edit 2 : Ktoś wie ile kosztuje +/- prostowanie alusów 17" ? Jak to wygląda technicznie ? Po takim prostowaniu trzeba go malować czy wygląda normalnie jak przed prostowaniem ?
udarr, jezeli chcesz prostowac + jakies piaskowanie to na komplet szykuj około 300zł (raczej więcej)
kubaplik, allegro, ANONSE- najlepiej, najwiecej ofert,i moze strony pokroju gumtree itp
czasem jakas fura na miescie stoi z kartka na sprzedaz.
co do civica szukalbym civic VI 1,4. Ale za takie pieniadze bedzie ciezko, wiec albo jezdzic do takich po 6300 i negocjowac, albo dozbierac, albo szukac V generacji z 1.5(ale one są dosyć wiekowe), albo pomyslec nad innym autkiem :D- renault laguna, peugeot 406, opel vectra, astra
auta podobne jezeli chodzi o przestronnosc jezeli interesuje Cie sedan i rowniez malo awaryjne, (ja peugeota bym odpuścił)
Odpuść te civici jeśli masz kasę tylko na dolny próg ogłoszeń, bo kupisz gówno. Tak jak pisali wyżej nie ma okazji i nikt nie puszcza sprawnego samochodu za połowę ceny tak, że wsiadać i jeździć. Lepiej poszukać innego modelu, gdzie to 5000 to będzie albo przeciętna cena, albo już wysoka jak na ten model, wtedy kupisz coś dobrego.
Moje zdanie jest takie, że 99% civiców od dolnych do średnich granic cenowych (w szczególności hatchbacki i coupe) jest wymęczona jak konie po westernie. Zadbane też nie są, mała dbałość o wymiany filtrów, płynów, brak wykonywania potrzebnych napraw na bieżąco itd...Wiadomo dlaczego... Potem zaczynają się civice normalne, bez żadnych customów i w miarę zadbane. Na koniec te mega zadbane, które mieli fani marki/modelu najczęściej z jakiegoś klubu wtedy są nawet przesadnie zadbane i często lepiej lub gorzej stuningowane. Dlatego w mojej opinii, tak jak pisał farmer, nie ma co napalać się na civica za 4-6k.
W takim razie czekam na wasze propozycje, jest tylko jeden warunek, niech to nie wygląda jak kawał betonowego kloca.
za 6k już kupi dobrego civica, ale będzie to samochód nie młodszy niż 98r i oczywiście cena po negocjacjach
bolączką tego samochodu jest to że lubi rdzewieć,
praktycznie trochę pordzewiały samochód- i juz spada dosyc sporo wartosc rynkowa
ma bardzo dobre silniki i wnetrze praktycznie sie nie zuzywa, samochod z 150k i 300k nie wykazuje oznak zuzycia tu i tu jezeli tylko ktos chociaz troche dbal
kuba napisalem Ci, renault laguna, opel vectra i astra, civic v
Mój pierwszy samochód to mazda 323f BA, ma swoje wady ale dobrze utrzymana jest "nie do zdarcia". Silnik o ile nie bierze oleju ( 1.5 z5 najbardziej polubił olej ) jest silnikiem nie do zajeżdżenia u mnie ok 300 tysięcy wytrzymał bez problemowo...
No a panowie jak już mowa o tych civic'ach to czy da radę za około 25-28k kupić civica, ale z silnikiem 1.8 benzyna 140km+ czy nie? Bo tak szukam i szukam i same 1.4/1.6 110km albo 90 a to trochę za mało.
Mondeo II się liczy czy to już kloc? Ew. Ford Cougar, ale będzie palił dużo.
Wystarczy kupić samochód od kogoś myślącego, kto założył antykorozję. A to, że napisałeś, że się kupi, ale po negocjacjach to też nie do końca, bo też gówno jakieś kupi, dlatego, że jeśli ktoś jest gotowy spuścić z ceny to albo dlatego, że pozbywa się kłopotu, albo dlatego, że auto jest warte mniej, ale chciał dorobić, a że trafił się kupiec, który bierze od ręki to spuści z ceny.
antykorozje, czyli co?
civicy same w sobie są słabo zabezpieczone i jak do tego dochodzi SOL W ZIMIE i inne chemikalia+ niedokladne, rzadkie mycie to potem mamy tego skutki za pare lat..
-------------
co do negocjacji i spuszczanie z ceny, nie wiem jakie masz dosw w tym, ale po 1
-prawie wszystkie aukcje maja- cena do negocjacji
-zawsze sie cos znajdzie do zrobienia w samochodzie- pretekst do obnizenia ceny.
-no i ostatnia rzecz samochodu nie jest tak latwo sprzedac...lepiej opuscic pare stowek jak gosc konkret i miec z glowy niz potem jeszcze sie meczyc,...
- ludzie zawyzaja zawsze cene zeby potem zejsc i zeby obie strony byly zadowolone
TAK TO DZIALA
Antykorozje, czyli oddanie do warsztatu/zrobienie samemu warstwy ochronnej na podwoziu, na progach i drzwiach. Jak chcesz samemu to koszt mazi około 120 zł na cały samochód, ale trzeba się dużo jebać z dokładnym oczyszczeniem zanim to położysz i ciężko się nakłada. Ja zapłaciłem w warsztacie 300 zł za takie coś, trafiają się też oferty po 500-1000 z piaskowaniem całego podwozia i w ogóle. Maź tworzy taką warstwę, przez która sól nie przenika do blachy, przez co nie rdzewieje. Trzeba odnawiać co kilka sezonów, ale chyba warto.
Szykuje się do zakupu motoroweru, będzie on moim pierwszym. Upatrzyłem sobie Zipp Pro 50. Niektórzy mowią ze to chinol i jest do dupy, inni twierdzą że całkiem spoko jest jak sie silnik dotrze. Co o nim sądzicie ? Nadawał by się na pierwszy moto ? Dało by nim rade pojeździć troche na jednym ? Ewentualnie to co moglibyście mi polecić takiego do 3,5 k co by w miare fajne miało osiągi i dość typowo wyglądało tak jak owy Zipp ? Ofc musi to być biegówka :)