jaki pojazd do 40 tysiaków, do takiej rodzinnej jazdy, ale też z kopytem?
jaki pojazd do 40 tysiaków, do takiej rodzinnej jazdy, ale też z kopytem?
Chłooopy ;D Jakie autka proponujecie do 20-25tyś? Zastanawiałem się nad Audi A4 - jak z zawieszeniem? Dalej się psuje? Lub Audi A3. Z czego tu jeszcze wybierać? Byłbym skłonny kupić coś za te 25tysi, ale żeby się nie jebało ;) Diesel czy benzyna to obojętnie, ale żeby nie spalał więcej niż 8 w mieście. BMW to chyba odpada na starcie, bo spalanie, drogie części i mało mechaników ogarnia te silniki.
Od kumpla ojciec jako przedstawiciel handlowy ma firmowego seata exeo w najmocniejszym diselowskim silniku i powiem Ci, ze robi pozytywne wrazenie. Calkiem ladnie chodzi, ale nie powiem Ci jak pod wzgledem awaryjnosci.
Po za tym dajcie spokój z pytaniami co kupic za 20k. Tak jak wyzej wspomnial, w tych pieniadzach juz da sie porzadnie przebierac wiec bez sugestii to niewiele jestesmy w stanie pomoc, bo wybor jest naprawde przeogromny.
Za taką kasę też możecie sobie wybrzydzać, szukać np. danego koloru itp.
jak ktos kupuje auto za +20k, to chyba nie bedzie to jego PIERWSZY SAMOCHOD, dlatego tez troche zal jak ktoś tutaj takie pytania wali.
a jak pisze powaznie, to dlaczego nie napisze jaką chcemoc silnika, sed/hatch/coup, rodzaj paliwa itd itd?
------------------------------
jaanek, a Ty tez dobry jestes, mi piszesz o golfie 3, a tutaj jakiemus gosciowi o jego 'wujku' i 160k przebiegu, moim zdaniem nie blyszczysz
Ogolnie japonce tak nie żrą oleju, na pewno nie każdy model, jak ktos tutaj wrzucił wszystkie marki do jednego wora.... jak ktoś lubi dać mocno w pizde i to praktycznie ciągle to nie ma co sie dziwic, ze troche tego oleju moze ubywac. Mało która zdrowa jednostka pije dużo oleju sama z siebie. Moze warto pomyslec nad zmiana oleju itd
Za mało doświadczeń z autopsji ! Nic nie ma do tego czy dasz w pizde czy nie dasz w pizdę silnikowi. Japońskie silniki mają jedną a może dwie wady, uszczelnienie i pierścienie zgarniające... Niestety, jest na to oczywiście rada - remont. Robimy komplet uszczelniaczy ( prowadnice zaworów, wałki, itd...) do tego pierścienie wymieniamy ( często tłoki są poprzycierany 1 lub 2 gary mogły już łapnąć tłok, ale to w tym złym wypadku) Do tego pamiętamy żeby montować wyłącznie części ORI ! Nawet renomowany firma usczelek erling w japońskich jednostkach sobie nie radzi. Wiem jak wyglądała uszczelka kolektorów wydechowych tej firmy po paru miesiącach i wiem że wypada zamontować oryginalną aby nie mieć problemu... Do tego częste problemy z "falującymi obrotami" czy innymi dławieniami silnika, co jest winą aparatów zapłonowych ( wymagają regeneracji ) nowa cewa i dodatkowe uszczelnienie aby nie powstawały przebicia na resztę elementów aparatu. Oczywiście nie zmienia to faktu że v-tec i inne japoństwo są fenomenalne ale nie lubię jak ktoś wchodzi w ten temat nie zważając na ich wady, potem jest problem bo z mechaniką się ma mało wspólnego a z sinika zaczyna ubywać albo płynu chłodniczego albo oleju i załamuje ręce narzekając że beznadziejny samochód. Ja bym nie polecał dla kogoś na pierwszy samochód a tym bardziej jeżeli zamierza się go utrzymywać z własnej kieszeni... Mając tyle kasy co kolega można w to wejść zrobić sobie samochodzik na cacy i naprawdę czuć radość z popierdzielenia taką hondziawką... No i jak komuś się zdaje że to te pościągane z niemiec tak mają to się myli... Mało kto w polsce kupując samochód taki jak Honda myśli o jego zdrowiu... Ze swoich znajomych tylko jeden oprócz mnie remontował silnik, każdy mówi "nie opłacalne" i jeździ dolewając 1l na 1000km, gdzie pierścienie zgarniające są w takim stanie, że kiedy wyjmujesz tłok wypadają same bez potrzeby zdejmowania ich...
#edit
Dobrze z tym oleje zauważyłeś, częstym błędem jaki ludzie robią to leją olej ten z przecen z marketu 10w40, gdzie te silniku potrzebują najwyższej jakości 5w30. Tylko w okresie zimowym zalecane jest lanie do nich 10w40 ale to nie w naszym klimacie... Także dobra płukanka, zmiana filtru i oleju po zakupie jak najbardziej na +
@Ktoś do 40k
Mazda 3 MPS, albo jak bardziej rodzinnie to Mondeo IV w turbodieslu
@Ktoś do 25k
Mazda MX-5
Fanta
Olej z reguły leje się taki jaki zaleca producent, potem w miarę upływu czasu można 'kombinować'
Czyli co każdy japoniec ma te wady, tak?
---------------------------------------
co mi odpowiesz, jak napiszę, że mi nie bierze nic oleju. Albo jak wejdziesz na jakies forum hondy i zapytasz, ze ludziom też nie ubywa oleju?- same wyjątki?- czy oszusci?
---------------------------------------
b, dużo hond, tak samo jak bmw, opli i innych osiąga przebiegi +400k km na benzynie i dalej bez zadnego remontu smigaja.
No właśnie na ich forach są tematy ile bierze twój samochód oleju, są sondy, nawet z tego żartują to klasyka gatunku... Śmigają ale z wydechu przeważnie czuć ten smród oleju :D Honda jak Honda ale Mazda w szczególności, zepsuła swoje silniki niestety... może te nowe są deczko lepsze ale te starsze to totalna klapa...
A mi mówili, że moje 1.6 ZM jest nie do zajebania :( tak samo jak 2.0 FS :( ale widocznie jakiś uszkodzony egzemplarz kupiłem, bo po zakupie zmieniłem olej i od tamtego czasu na tym samym poziomie jest a zrobiłem już 4k km. No trudno, trzeba będzie sprzedać i kupić jakąś co bierze.
Mówiąc nie do zajebania mam na myśli zrobienie na benzynie około 350kkm bez większych remontów. Właśnie stare japońskie benzyny i niemieckie diesle(te jeszcze sprzed epoki 1.9 tdi) są nie do zajebania. Przy dbaniu o silnik na starej benzynie japońskiej zrobisz spokojnie 500kkm zanim padnie zupełnie, tak samo golfem II w dieslu czy mercem beczką zrobisz spokojnie 1 mln km, albo i nawet 1.5 mln.
A co do dzisiejszych silników to jest jak jest, drogie naprawy już przy 100 czy 200 tysiącach, bo pełno nikomu niepotrzebnej technologii się pakuje w takie samochody, a głupi ludzie kupują.
U mnie w domu jest stary robol - passat b5 kombi z silnikiem oczywiście 1.9tdi 115km i obecnie ma coś koło 650k - przy zakupie kilka lat temu był kręcony i miał 160k jednak potem okazało się, że ma w rzeczywistości 460, prze kilka lat zostało dokręcone ~200 i tak jak pisałem - teraz ma coś 600-650 i nie narzeka :D Ostatnio coś tam się zaczął pocić jednak myślę, że jeszcze posłuży jakiś czas. A do tej pory nie było w nim specjalnego grzebania poza regeneracją turbo.