Fanatyczny napisał
widać, że się gówno znasz.
Nowa ''6.0 hemi'' pali mniej od starego 2.0 w bmw, dlatego dużo ludzi je gazuje..na przykładzie ojca samochodu i ziomka. Ojciec ma VVT-I 3.5 litra w benzynie, 6 garów 310 koni - pali mu jak jedzie na trasie 100-140km/h 8.5-9.5 litra(zależy klima, tempomat, pogoda itd.) a ziomkowi przy takich prędkościach 2.0 na vanosie w bmw minimum 10 litrów..ja tam nie mam nic do gazu..jeździ się o połowe taniej tylko po prostu nie można oszczędzać na instalacji i mieć kogoś kto dobrze to wszystko poustawia -(4 gary minimum 3000, 6 garów minimum 4500-5000zł, jak juz chcesz zagazować ósemke i załozyć dobra instalację to bez tych 7 tysi nawet nie podchodz bo bedzie kupa)
zauważyliście ile teraz jeździ diesli? Nie dośc, że są droższe w zakupie to po podliczeniu wszystkich kosztów paliwa, części itp. wychodzą drożej! Policzcie sobie rozrząd pierwszy 100tkm, drugi 80tkm, trzeci 6tkm..czyli na same rozrządy do 250 tkm musisz juz wydać te 4000-5000 zł, ojciec przy przebiegu 150tkm robił już 2 razy turbinę(łącznie 3000zł) czyli razem to już jest 7000 złoty do tego dochodzi różnica w cenie zakupi diesla a benzyny i robi się przy nowym samochodzie około 15-20 tysięcy, a zeby tyle zaoszczędzić to naprawdę chyba trzeba mieć ten samochód do końca życia..bo kto teraz trzyma samochód dłużej niż 3-4 lata? Dlatego ja teraz jak kupuje auto to tylko benzyna takie 2 literki prawdopodobnie 1.8is lub 2.0 w bmw, a jak mnie poniesie to 2.8 i gaz..chociaz nie będę musiał już inwestować w audio(dźwięk w 2.8 w 6 garkach w bmw to jest cód miod i orzeszki)
pozdro