I co tam, było tak strasznie?
ogolem bramka na 2:1 to turbo kuriozum powala na glebe
widzialem tylko 2 ostatnie bramy na 1:2 wolny z prawie polowy, wrzutka, pilke wybija obronca city ale tak niefortunnie ze trafia w glowe arbolede, pilka odbija sie od slupka i trafia do bramki na 1:3 jakas kopanina 30 metrow przed bramka city, pilka trafia pod nogi jakies mlodego lechity, ten jakos z 20-25 metrow napierdala po okienku strzal zycia
Resovia 3:1 Skra łałałiła
Ok, a od której powieści najlepiej zacząć?
Ale jakąś nie fantasy bo nie trawię tego za bardzo
A właśnie, poleć mi jakąś fajną książkę na jesienne wieczory przy herbacie
piszesz, że masz najlepsze oceny ever, a kiedyś coś tam było, że pisałeś, że nie zdasz, czy coś
znaczy ja się pytałem o twój rl
W sumie ja bym dużo dał, żeby teraz gdzieś sobie pojechać, przydałby mi się takie tygodniowe ferie A tak ogólnie to co ekscytującego przydarzyło ci się w czasie mojej nieobecności?
Lol, jechać na pielgrzymkę w czasie ważnego święta religijnego? Przecie to głupie w sumie jest chyba
Ty tam lecisz podczas Wszystkich Świętych :O ?
napisałem do Plutona, żeby coś zrobił, żebym mógł do Hyde Parku wejść, ale na razie nie odpisuje coś
huj tam, moje życie to bagno tak czy siak, więc w sumie co tam, tylko lipa bo nie mogę do HP wejść
http://www.youtube.com/watch?v=svWFOfYc8Ek Witam, co słychać?
Niejednoznacznie, ale sądzę, że on potrzebuje czasu i wróci.
gadam z nim właśnie, ale to nie to samo.
Chujowo? Mało powiedziane, teraz właśnie potrzebuje, żeby mnie zjebał od góry do dołu, a potem poradził.
Jak on nie wróci to ja nie wiem jak to będzie.
Bez Leonka jest tu pusto, co nie ? :/
Przecież i tak na pewno śpisz na połowie lekcji. Ja bym tam chciał pojechać, choć nie jestem wierzący, zobaczyłbym coś nowego, być może wydarzy się coś fajnego i będziesz miał co opowiadać po wódce. Będziesz miał co wspominać
Nie będziesz tydzień w szkole, co ja bym dał, żeby móc sobie odpocząć. Poza tym jeśli jesteś wierzący, to może coś cię tam olśni, czy coś
I nic nie udało ci się wynegocjować z rodzicami w tej sprawie?
I co tam, kiedy jedziesz do tego Izraela?
Dobranoc. 10 znakuw
Jak się postawisz kiedyś, to pewnie wyjdziesz, zaufaj mi ja też miałem/mam rygor w domu, do tej pory mi dzwonią o 22 że mam wracać do domu chociaż mam 18 lat No ale pierwsze poważne takie sprzeczki kiedy się postawisz to na pewno nic miłego nie będzie
Słuchaj, posiadanie pełnoletności w zasadzie niewiele zmienia. Będą ci mówić, że mieszkasz w ich domu etc.
Znaczy mam to samo, ale odkąd nie chcący parę razy ich zawiodłem [np ostro się nawaliłem i nie wróciłem na noc do domu nie informując ich o tym] i teraz paradoksalnie jest jakoś łatwiej. Kocham ich i nie chce, żeby było im przykro z mojego powodu, no ale oni również muszą wiedzieć, że czasami to ty wiesz najlepiej co dla ciebie najlepsze [chyba, że nie masz umiaru lub jesteś kretynem, ale to chyba możemy wykluczyć]
Znaczy słuchaj, trza się ostro przeciwstawiać raczej, ja jak pierwszy raz wróciłem po piwkach to dostałem pasem, ale się nie ugiąłem i teraz mam luźniej [ale i tak czasem jest kokodżambo w domu]
przecie od 16 lat cię mogą samego zostawić według prawa
Zasłużony
\m/
Wymiatacz
Stały Gość
Bezzębny Paranoik
Gaduła+
Cherry Coke Love
Gaduła