Temat: GTFO my /a/ czyli co dobrego w tym sezonie

Ok, Shanafagi, pytanie
Juz kilka dobrych lat minelo jak ogladalem pierwsza serie SnS (druga zreszta tez) - i niewiele pamietam. Nie chce mi sie ogladac tego od poczatku, wiec bylby ktos laskawy i przypomnial kilka rzeczy?
1. Co w ogole Bal Masque chce osiagnac?
2. Jak Yuji stracil Reiji Maigo?
3. Czy Yoshida uzyla juz tego krzyza?
4. Yuji zachowal pierscien absorbujacy ogien czy jakim cudem go odzyskal? To samo tyczy sie miecza.

1. Chcą przebudzić prawdziwe ciało Snake of the Festival.
2. Nie stracił. Przez chwile go nie miał pod koniec drugiej serii, ale odzyskał.
3. Niestety nie.
4. Zachował miecz i pierścień.

Skonczylem ogladac fullmetal alchemist, swietne animu. Teraz rozumiem, czemu ludzie tak sie tym jaraja ;d Ta druga czesc tez jest taka fajna?

Znaczy sie brotherhood? To nie jest 2 czesc tylko "alternatywa" - bardziej oparta na mandze (czy cośtam). I jest o wiele lepsza.


######


Wooo w końcu po chyba 10 miesiącach powróciły te logi aktywnosci friendsów na anime-planet ;o

http://www.anime-planet.com/forum/si...ades-more.html

Masz spore problemy ze zrozumieniem, że nie każdy ma identyczne poczucie humoru jak Ty.

Co do sucharów - jeśli się uprzeć, to kazdą nowszą komedię można nazwać suchą. W końcu to wszystko już gdzieś się widziało...

BokuTomo 6
Rika: Kodaka, you came?

Kurde, w tym anime wszystkie postacie(no, może oprócz tej/tego meido) są mistrzowsko napisane.

Masz spore problemy z ogolnym pojeciem "opinii" i wymiany pogladow, niezaleznie od formy ich przedstawienia.

Hej! Mam fenomenalny pomysl! Zrobmy wzajemne kolko adoracji, gdzie kazdy bedzie zachwalal wszystkie wychodzace serie i ogladane przez innych czlonkow, dodatkowo wszyscy bedziemy sie nawzajem lizac po fiutach az nam jezyki poodpadaja! Przeciez jakas opinia moze kogos urazic!

ALe i ben-to i shana w tym sezonie jest zajebiste ;s

Co to za anime, Panie I Panowie?

Kolego, ale kulturalne wyrażanie opinii wygląda trochę inaczej, niż nazywanie takiej a takiej serii gównem, bez nawet najmniejszej argumentacji swojego zdania.
Nie mam nic przeciwko wymianie poglądów. Rzecz w tym, że ona nie powinna mieć taki poziom, jaki swoim postem zaprezentowałeś. Tak trudno napisać chociaż te: "Uważam, iż uznawanie przez Ciebie Ben-To za kiepską serię jest głęboką hipokryzją, gdyż SnS, w którym się lubujesz, przedstawia o wiele niższy poziom, ponieważ cośtam, cośtam"? Nie, najlepiej napisać, że Shana to shit, a Ben-To to perełka, której nikt nie ma prawa ośmielić się skrytykywać w obecności Jaśnie Pana Zinca, Przenajświętszego władcy /a/, który to swą mądrością przewyższa wszystkich innych.
Człowieku kochany, trochę dystansu.

Co do shany to mam glupie wrażenie, ze do końca serii bede mieć nadzieję, że w następnym odcinku w końcu cos sie bedzie działo. Zdążyłem sie juz zmęczyć. W bento za to cos caly czas sie dzieje, caly czas ta absurdalna sytuacja sie rozwija i przy okazji jest zabawnie dosyć. Dla mnie bento wygrywa. Przynajmniej na razie

Zastosuj ostatnie zdanie do siebie, nie mam zamiaru sie bawic w pseudointeligentne dyskusje jezeli moge swoja opinie podsumowac jednym, prostym slowem. Zamiast tepic swoja klawiature na to, co napisales opisalem dokladnie to samo troche ostrzej i krocej. Jezeli ktos chce sie dowiedziec wiecej co sadze na dany temat to niech zapyta, to chyba nie jest takie trudne a wydaje mi sie, ze na to nie wpadles. Swoja droga jezeli moje posty w jakis sposob wywoluja u ciebie bol dupy to jest jedno proste rozwiazanie - nie czytaj ich, nikt cie przeciez do tego nie zmusza.

BTW: nie wydaje mi sie, bysmy byli kolegami.
u mad?

Prawda jest taka, ze po Ben-to nie wiem osobiscie czego sie dalej spodziewac, bo seria jest tak zakrecona ze moze zdarzyc sie wlasciwie wszystko. Endingu Shany domyslalem sie juz po obejrzeniu pierwszego sezonu, dodatkowo Kugimiya Rie powoduje u mnie nagle ataki padaczki i to, co trojka pokaze widzialem juz w ZnT i SnS, lacznie pieciu niemalze identycznych sezonach.