Siema. Nie czytałem od kilku tygodni i teraz przeczytałem ostatnie 4 chaptery. Co sądzicie o nich? Generalnie walka oczywiście dalej się dłuży, co mi się nie podoba, co chwilę wzniesienia/upadki, dostaną kopa, atak, fail i od nowa. Podoba mi się natomiast to, że wreszcie pokazali Kakashiego. Ostatni odcinek jednak może zapowiadać kolejne talk no jutsu w wykonaniu naruto (kakashi już pierdoli, że obito zainteresował się narutem blablabla) co jest bardzo słabe, no i znowu, po 650 odcinkach, naruto dalej powtarza to swoje 'it's my ninja way' 'i don't go back on my words' co zaczyna mnie lekko denerować, znalazłby nowy tekst wreszcie ;d
Ale generalnie to jestem dobrej myśli, ostatnie 20 chapterów było średnio ale chyba teraz na serio zaczyna się już coś dziać. Mam nadzieję, że teraz ta walka naprawdę zbliża się do końca, po od 15~~(?) odcinków od kiedy obito stał się jinchuurikim to właściwie non stop jest atak, okazuje się, że nic nie udało mu się zrobić i w kółko to samo + przeplatane jakimiś wspomnieniami i gadkami wszystkich kage lub randomów z shinobi alliance.
Zakładki