Temat: Heroes Of Might and Magic III Hota

szanuje młody skoczek

trochę to poddawanie śmieszne jest, teraz to chyba same płaczki grają w tę gierkę
rozumiem, że na pewnym poziomie, jak się wyjebiesz, to jest over, choć też nie do końca, bo jeżeli ty się wyjebałeś, to przecież i przeciwnik może (zakładając, że poziom zbliżony)
ale w dzisiejszych czasach to chyba 3/4 partii się nie kończy normalnie, tylko ktoś quituje, bo coś tam mu nie podeszło xD
przecież nie jest żadną sztuką grać, gdy wszystko się zajebiście układa, tylko gdy trzeba wychodzić z trudnych sytuacji

Przegralem se na wlasne zyczenie ja pierdole ale sie wkurwilem tera, mapa kasztan, rozwoj herosow do pizdy, a na dodatek brak expa na mapie. Jakis ruski smierdziel mnie ogral .....
screen recap





final battle z save, roznica taka ze atakowal mnie przeciwnik jak regenerowalem mane w zamku do ktorego musialem zapierdalac od 117 do 123 X KURWA D


pierdole to
ide se pooglandac mentaliste zrobic trening E S S A

łatwy teren dostałeś na tych kalapitach

czemu grasz cragiem a nie tyraxorem?

no to grubo jak miałeś i craga i tyraxora
a pytałem, bo wcześniej jak wrzucałeś screeny, to też często crag się przewijał, czyli założyłem że jego wybierałeś, imo tyraxor jest lepszy jako pierwszy wybór, ale może coś się zmieniło bo parę lat nie grałem

w tej gierce bohaterow mialem zajebistych ogolnie ale ich sciezki rozwojow to byl taki topkek, mozna sie poczuc tak jak ktos dalby ci prezent ladnie zapakowany i obklejony otwierasz a tam gowno w srodku hehe ale to tak ze nie otwierasz go odrazu tylko jedziesz po imprezie do domu caly zachwycony i ciekawy, a efekt jest tego taki ze caly samochod jebie ci gownem podczas podrozy pzdr