tibia77 napisał
no bo tak było
ktoś ze zdedał w uhtrapie i płakał -> usunęli uhtrapy
ktoś ze zdedał w boattrapie i płakał -> dali pz na statkach
lurowano gsy pod dwarven bridge i nooby padały i płakały -> dali antyluring
płakali, że magowie są tacy trudni -> dali im wandy, tanie manasy i szybszy regen
itd. itd.
przecież teraz to już chyba w całej tibii nie ma jednokratkowych przejść, nawet wejście do hg jest na 3 kratki, albo na desert queście jest pz xD
dlaczego tak? bo nooby padały tam i dropiły 10k i płakały
albo tam na rooku na bugach pod al dee to chyba każdy, jak grał pierwszy raz, utknął w dziurze bez liny
teraz już się nie da, w ogóle teraz to wszędzie są schody i drabinki, a nie rope spoty
wszystko jest na maksa uproszczone, bo słuchali tych płaczów, wszystko chcieli "naprawić", żeby było tak milusio i przyjemnie, i gra przez to straciła swój unikalny charakter
Dokładnie, moim zdaniem to właśnie to zabiło tibie. Sam przestałem grać po tym jak trapowanie na non-pvp stało się niemożliwe. To właśnie uniemożliwienie zabijania graczy w bardzie wyrafinowany sposób niż przez odpalenie skulla zepsuło klimat tej gry. Obecnie nie można:
- blokować potami
- lurować mobów
- ropować mobów
- blokować ciałem
- zablokowano nawet wkopywanie scarabów w dziurę na tombie, które ostatnio jeszcze działało
- nie można wrzucać do dziury
- każdy biega z blesami i obecnie nawet z 20 lvl nie ma loota
To było coś co nadawało klimat, a nie ręczne zbieranie loota. Z drugiej strony ciekawe ile osób przestało grać przez to, że zostało trapniętych i straciło 3 itemy z eq.
Zakładki