Leci wariat ;D
Gratz, fajnie sie ogląda!
Wersja do druku
Iryont: It is most likely that we will create a doubled loot event within this month for the issues with lags and rollbacks back then.
Tak apropo narzekania na cipsoft i chwalenia bolka
gary jedź tam bolkowi jebnij w ten pusty łeb bo się chyba czegoś najadł
Wbrew temu co ci sie wydaje, tak wlasnie bylo.
Sluchali placzu graczy, dla ktorych ta gra byla po prostu za ciezka.
Moze @tibia77 ; ci to objasni, mi sie nie chce.
no bo tak było
ktoś ze zdedał w uhtrapie i płakał -> usunęli uhtrapy
ktoś ze zdedał w boattrapie i płakał -> dali pz na statkach
lurowano gsy pod dwarven bridge i nooby padały i płakały -> dali antyluring
płakali, że magowie są tacy trudni -> dali im wandy, tanie manasy i szybszy regen
itd. itd.
przecież teraz to już chyba w całej tibii nie ma jednokratkowych przejść, nawet wejście do hg jest na 3 kratki, albo na desert queście jest pz xD
dlaczego tak? bo nooby padały tam i dropiły 10k i płakały
albo tam na rooku na bugach pod al dee to chyba każdy, jak grał pierwszy raz, utknął w dziurze bez liny
teraz już się nie da, w ogóle teraz to wszędzie są schody i drabinki, a nie rope spoty
wszystko jest na maksa uproszczone, bo słuchali tych płaczów, wszystko chcieli "naprawić", żeby było tak milusio i przyjemnie, i gra przez to straciła swój unikalny charakter
Jak grałem pierwszy raz w tibijke to czułem się jak w Dark Souls, wszystko i każdy mógł mnie zajebać a mimo wszystko chciałem iść dalej i sprawdzić, bo tym razem na pewno ucieknę przed tym GSem.
Dokładnie, moim zdaniem to właśnie to zabiło tibie. Sam przestałem grać po tym jak trapowanie na non-pvp stało się niemożliwe. To właśnie uniemożliwienie zabijania graczy w bardzie wyrafinowany sposób niż przez odpalenie skulla zepsuło klimat tej gry. Obecnie nie można:
- blokować potami
- lurować mobów
- ropować mobów
- blokować ciałem
- zablokowano nawet wkopywanie scarabów w dziurę na tombie, które ostatnio jeszcze działało
- nie można wrzucać do dziury
- każdy biega z blesami i obecnie nawet z 20 lvl nie ma loota
To było coś co nadawało klimat, a nie ręczne zbieranie loota. Z drugiej strony ciekawe ile osób przestało grać przez to, że zostało trapniętych i straciło 3 itemy z eq.
To i ja opowiem historię mojego życia.
Pamiętam jak zbierałem na moje pierwsze knight armor katując bezbronne amazonki i robiąc lootbaga (leather armory, które sprzedawałem w carlin za bodaj 4gp ea, bo nie wiedziałem, że w thais są droższe xD). W końcu udało mi się nazbierać odpowiednią kwotę i kupiłem k arma. Pewnego razu jakiś typek spytał się mnie czy chcę darmowe he he przedmioty, to ja niedoświadczony jeszcze przez jebanych thiefów, zgodziłem się. Gościu zaprosił mnie do swojego domku, po czym zamknął mi drzwi. Oczywiście komend nie znałem, więc nie mogłem się wydostać xD Kazał mi pokazać k armor, tłumacząc, że drzwi są zamknięte i nie zdąży mi zabrać, a w zamian oferował jakieś itemsy. Ja k armor na podłogę, a ten mnie *jeb* z domku XD
Spłakałem się jak ostatnia pizda. Łzy mi nie przestawały płynąć z oczu. Chyba z tydzień dochodziłem do siebie. Nie poddałem się! Gościa dodałem do vipa i zacząłem expić. Po jakimś czasie upierdoliłem polakosa na afku i stracił kilka bp hmm. Tu szło o honor!
Zapierdalając do thaisa wypierdoliłem pajdę na zlurowanym gs'ie i poszły się jebać hmm'ki i fire sword.
Niezłe dymy xD
To opowiem swoją historię, a co!
Grając najlepszą profesją na świecie - druidem oczywiście - zbierałem ciężko zarobione pieniądze na bohy (a po co bohy na prawie 30lv druidzie? nie wiem). Poszedłem kupić bohy (jeszcze pacca nie miałem) do Venore. Kupiłem i wracam. Jestem przy dwarf bridge i... to nie było GS :D Gościu zobaczył, że szybko biegam to wziął mnie na raz. Akurat bohy wypadły :<
Ja kiedyś łaziłem na red hp na fermor hills i szukałem żarcia. Zobaczyłem Huntera, napisałem do niego plz food i pojawiłem się w temple
Ja się pytałem wild warriora dlaczego mnie bije, a to była stara tibia i miał ten misiowaty outfit xD
Z innej historii, jakiś 30 druid kończył grę i rozdawał itemy, poprosiłem o passy no i dał mi je :) Pkowałem i jakieś itemy nawet poleciały. Za jakiś tydzień rec key został niestety użyty :P
Ja z kolei dałem się namówić na imprezę.
Dołączyłem do typka party i mnie zabił :D