Czy ja wiem, czy LoL dalej zwiększa swoją popularność? Mam tu na myśli póki co Polskę, która żyje przecież CS'em z kafejek, mi ciężko gra się w tak sztampową gierkę jaką jest Global Offensive, ale to przez fakt, że z popularnego 1.6 przeniosłem się na oskryptowane cody i bfy na konsolę. LoL na pewno znajdzie się jeszcze kilka dobrych lat na szczycie dopóki nie nastąpi rewolucja w grach video. Wszystko dzięki za sprawą prostego trybu gry, nie potrzebujesz spędzać codziennie kilka godzin by dorównać tym, którzy spędzają ze swoim charem w WoWie całe dnie. Wystarczy pakiet run, odpowiedni champion i obeznanie w grze(im dłużej gram w tego LoLa dochodzę do wniosku, że wystarczy podstawowe pojęcie o wszystkich czempionach, jakaś tam matematyka i umiejętność przewidywania ruchów przeciwnika).
Na scenie wieje chujem imo, te same mordy w większości, chyba, że mamy tu na myśli zmieniające się na dobre nowe rostery drużyn. Sam zaś od dobrego roku gram tylko soloQ tak dla siebie, by wypełnić czas i zrelaksować się bo póki co żadna inna gra mnie nie wciągneła. Mając na karku już 20 lat, za rogiem matura a w moim otoczeniu znam może z 3 osoby, które rzeczywiście grają w LoLa. Reszta napierdala na de_daście.
Zakładki