??
jak to przeciez 3/4 z nich ruchala nam matke i zarabia wiecej w dzien niz my w rok :kappa
mozna gdzies zobaczyc statystyki grywalnosci rito gdzies?
bo nie wydaje mi sie, zeby graczy przybywalo
Wersja do druku
Pewnie, moje umiejętności w LoLu też były przyczyną siedzenia w niskiej platynie, ale fakt jest taki, że dużo rankedów przegrywałem z powodu noobów/afków/trolli, to mnie wkurwiało i dlatego przestałem grać (możesz nie wierzyć, ale jak przegrałem wyrównany mecz, lub widziałem, że moja drużyna razem ze mną jest po prostu gorsza od przeciwnej, to nie byłem zły). Jak ja widziałem, jakie podstawowe błędy popełniają ludzie na poziomie platyny (brak wizji na supporcie, brak ulepszania/zmieniania trniketów, jakieś z dupy wzięte buildy, bezmyślne pogonie za przeciwnikiem, focusowanie tanka/supporta zamiast adc/apc, jungler który idzie sobie robić blue kiedy jest wolny smok i można go spokojnie zabić, bo przeciwny jungler się wyjebał, wpierdalanie się 3 moich sojuszników w 5 przeciwników, kiedy ja z moim supportem byliśmy np. w bazie itd.) to sobie dałem spokój. Gdybym grał lepiej, to pewnie bym ich kernął i wszedł do tego diamentu, ale nie miałem już siły, więc dałem sobie spokój i Wam też to radze. Nie dość, że przestaniecie się wkurwiać, to jeszcze zyskacie w chuj wolnego czasu (potwierdzone info).
jak ty jestes typowym przykladem niedojeba ktory mysli ze powinien byc wyzej ale nie jest i szuka na to jak najwiecej z dupy wzietych argumentow
jakbys kurwa umial klikac w gierke to bys wbil d1-master z palcem w dupie bo tam sie dopiero zaczynaja liczyc szczegoly i chyba najbardziej decision making
ponizej tego poziomu TAK KURWA BANALNIE ŁATWO mozna capitalize na bledach przeciwnika ze nawet kurwa nie trzeba byc mega dobrym zeby sobie wygrywac korzystajac z tego jak bardzo chujowy jest twoj przeciwnik-wystarczy uzyc mozgu ktorego niestety ci brak
pomijam fakt ze jezeli siedzisz niewiadomo ile w p5-p3 i sie przemieszczasz na tym poziomie to UWAGA OSWIECE CIE JEST TO TWOJ POZIOM GRANIA A NIE JEST TO WYWOLANE NUBAMI W DRUZYNCE XD
Dlaczego jestem "niedojebem nie mającym mózgu"? Bo wbiłem tylko jakąś platynę w grze o nazwie League of Legends? Po czymś takim oceniasz człowieka? No gratulacje. XDDDD
A zostając jeszcze przy lolu, skoro moje największe osiągnięcie to PIII, to jak nazwiesz ludzi, którzy siedzą w brązie/silverze i też narzekają na noob teamy? I mam rozumieć, że taki Torg User albo Alien to też są "niedojeby nie mające mózgu", bo też w sezonie 5 nie mogli wyjść z platyny, tak?
https://media.giphy.com/media/xsuaC24k0L5EQ/giphy.gif
well w przeciwienstwie do ciebie nie wiem jak burian(xD)ale alie na pewno nie narzeka na noob team i inne takie pierdoly ktore sa wymysylem slabych graczy
dlaczego jestes niedojebem?caly twoj post i jego argumentacja o tym swiadczy
takich jak ty na forumie sie przewinelo miliard a jednak kazdemu z osobna trzeba tlumaczyc
zreszta kazda osoba zrzucajaca wine na swoja hehe druzyne,a nie potrafiac pojac ze moze robic DOSLOWNIE 100 rzeczy lepiej do pewnego peek poziomu ma zdecydowane problemy ze soba,biorac pod uwage fakt ze wiele innych osob poleca tej osobie skupienia sie na sobie ale ona brnie w zaparte bo wbila p5 czy p3 w gierce i jebane noby trole nie wypuszczo wyzej jak zyc muwcie se dalej ze to nie nob temy ale ja wiem ze to nob temy przeciez wbilem powazne elo typie -.-.-.-.-.-
nichuja zeby graczy przybywalo, co raz ciezej zagrac duo ze znajomkiem. u mnie w miescie 70k ludzi to juz malo ktory pyka w lole, ten hajp juz minal jak masowo sie gralo. teraz jarek pasza runda nasza hehe tylko.
also wieksza frajde mialem jak gralem na max 20 fps i wyznacznikiem mojego poziomu byl geld 5. po roku przerwy i powrocie na lepszym pc szybko wybilem sie najpierw do platyny, pozniej do diaxa. no i wielu ludzi marzy tak o tym diamencie, a nie wiedza jakie zoo grasuje na low diax. xD
Ja się nie pytam "jak żyć", bo w przeciwieństwie do niektórych, LoL to nigdy nie było moje życie. ;)
Ja tylko napisałem, że zatrzymałem się na poziomie PV-PIII, pewnie gdybym grał lepiej, to bym wszedł do diamentu, ale fakt jest taki, że zdecydowanie więcej przegranych przeze mnie rankedów było spowodowanych głupotą mojej drużyny/afkiem, niż moimi umiejętnościami. Tak, pewnie mnie teraz wyśmiejesz i powiesz, że każdy noob tak mówi - wyjebane mam w to, Ty nie widziałeś jak grałem, ja widziałem i wiem jak było. I właśnie to mnie wkurwiało w tej grze i dlatego przestałem grać, bo stwierdziłem, że po co mam grać i się wkurwiać?
I prędzej Twoja argumentacja i wyzywanie innych od niedojebów o czymś świadczy...
No u mnie w pracy z 4 osób które potrafią się obsłużyć komputerem dwóch gra w lola, jeden 22 drugi 29 lat także to żaden wyznacznik, że same małolaty grają i ludzi nie przybywa.
@Taca ;
100% racji, pamietam jak sam płakałem na timek ;p, a potem se orałem w d1 swego czasu, no ale potem przerwe sobie zrobiłem.