Jasne ze decision making, bedac w d1/masterze czesto gram(gralem, juz poltora miesiaca przerwy xD) na top10 challengerow i mechanicznie nie odstawalem od nich, a czesto nawet wygrywalem na nich mida/bota. W jednej grze dobralo mi jakiegos top 5 challa na wescie i koles caly czas pisal co mamy teraz zrobic, jak zagrac, gdzie pojsc i gierke skonczylismy w 20 minucie mimo ze nie zaoral swojej linii tylko po prostu dawal dobre tipy :) Czasami sie zdarzaja gracze ktorzy mechanicznie odstaja od reszty o kilka leveli i to nie sa wcale top 10 challengerowie, mam w znajomych dwoch gosci co graja duo bota i 90% gierek kiedy dostana ta linie konczy sie wynikiem 10/0 w 20 minucie dla adc xD jedyne co moglem zrobic jak na nich gralem to stac pod turretem, farmic i starac sie trzymac te 20-30 csa mniej. Jednak tacy gracze czesto sie zapominaja i widzac swoja przewage non stop pushuja pod waszym turretem, trzeba wtedy napierdalac pingami do junglera zeby przyszedl i zlapac tego killa/dwa ;(
Zakładki