co
Przecież Toshley to jest ze statów praktycznie Boulderfist Ogre. Za 1 ataku (5 ataku jest ok, zabija większość 4 i 5 turowych dropów), dostajesz umiejętność na pograniczu "dobierz kartę" (nie jest to do końca "karta", ale raz, że dostajesz dwie sztuki tych spare partsów, a dwa zwykle jest to całkiem przydatny "battle-trick", który pozwala Ci na trochę lepsze tradowanie card).
Warto też mieć na uwadze, że karta dzięki tym spare-parts pozwala złapać synergię z innymi kartami w decku (licytator, wild piromancer czy nawet głupi dragonkin sorcerer'em).
Nie mówiąc już o tym, że na pierwszą kartę zdecydowanie wybrałbym Toshleya, alex zwyczajnie nic nie robi- jest 8/8 za 9 many z battle-cry "zrób nic" - zwykle koło 9-10 tury na arenie masz właśnie około ~15 hp.
Polecam nie zawsze kierować się stronkami do pickowania kart tylko czasem własnym rozumem :)
@@@nie jestem jakimś zjebanym fanboyem Toshleya (xD), po prostu nie rozumiem jak można tak porządną kartę nazwać "mierną"
Zakładki