Grzechem byloby sie nie zgodzic ; p ostatnio mialem 5 murloc knightow w decku xD najprzyjemniejsza arena w moim zyciu
Wersja do druku
Sylvanas to druga po doktorku bum najlepsza legenda w grze i chyba kazdy sie z tym zgodzi
imo z neutralnych legend od sylvany jeszcze lepszy emperor thalnos i alexstrasza
a z klasowych to bezsprzecznie tirion jaraxxus archmage gromash malganis i jeszcze pewnie cos by sie znalazlo
https://www.youtube.com/watch?v=7wHpJ7SvoAQ
patron balanced :D
Załącznik 340327
ehh dajcie mi taka karte :3
myślę że biorąc pod uwagę że można mieć 10 kart na ręce to nie jest ona najlepsza
dzięki za wyjaśnienie, wszystko zaczyna mieć sens
@edit
zrobiłem sobie całkiem przyjemny rogue deck i udało mi się pierwszy raz w życiu do 10 rangi dobić, niestety teraz 80% gier to facehunter albo rush palladin, czy na niższych rangach też te decki dominują? strasznie chujowo się z nimi gra, zero interakcji i zaczynają mnie te gry po prostu nudzić bo bez dobrego mulligana w 5-6 turze jest gg
jak działa justicar trueheart z hero power lorda jaraxusa?
znowu mialem problem cos wygrac moimi taliami którymi sie fajnie gra
zrobiłem sobie secret pala
czy to jest po prostu omper talia czy gdzies na wyższych rangach jest ciężko już? bo póki co to idzie zbyt łatwo
a grałem jeszcze mid pallem z murloc knightem, sylvaną, hukiem, tyrionem i ten secret go imo zjada (w sensie ja przegralem z 3 parti i sie obraziłem :P)
Yo TORGowi gracze HSa mam pytanie, a przyznam szczerze, że:
a) nie chce mi się czytać 3360 postów,
b) większość starych jest pewnie już out of meta.
Sprawa wygląda tak, że konto w HSie mam od closed bety, pograłem wtedy trochę ale jako, że na głowie miałem inne sprawy + gry do grania to szybko rzuciłem to w pizdu. W zeszłym tygodniu ściągnąłem z ciekawości znowu i całkiem mi tym razem przypasowało bo idealnie gra się na drugim monitorze podczas pracy/robienia czegoś. Gry nie są długie ani jakieś wybitnie wkurwiające jak się przegrywa. Wracając do sedna sprawy... Na grę raczej nie mam zamiaru wydawać obecnie prawdziwych pieniędzy bo nie wiem czy i jak szybko mi się nie znudzi. Niestety posiadam w sumie tylko basic karty za lvling postaci plus raczej kilkanaście gównianych z packów za questy. Uzbierałem sobie 1360 golda, dzisiaj pewnie pyknie over 1,4k. Dusta mam "zero"(30 dokładnie). Pytanie co teraz? Kupić jakieś skrzydła z dodatków? A może areny? Bo same packi się najzwyczajniej nie opłacają imo, skoro na samej arenie łatwo wyjść na 0.
Najprzyjemniej gra mi się priestem/magiem/rougem. Wiadomo - obecnie prezentuje gówno poziom z powodu samej kwestii braku ogrania. Na rankach na decku ułożonym z basiców doszedłem do 16 i 3/3, potem trafiają się już ludzie z legendami i jest ciężko...
Wiem, że to banalne sprawy no ale wolę się doradzić kogoś kto ma większe pojęcie. W przypadku gdybym nie wstrzelił się w słownictwo HSa(bo go nie znam) - wybaczcie, ale post jest chyba zrozumiały?
naxxramas sobie kup