niby masz troszkę early, więc powinno pykać, ale jakoś nie jestem przekonany. Myślę, że jakbym miał grać freezem, to raczej klasycznym :)
Wersja do druku
niby masz troszkę early, więc powinno pykać, ale jakoś nie jestem przekonany. Myślę, że jakbym miał grać freezem, to raczej klasycznym :)
Jest sens robić murlock paladina bez Ivory Knightów?
wpadł mi do głowy pomysł zorganizowania turnieju TORGowego, aczkolwiek w trochę innej formule, niż oficjalne turnieje, które do tej pory oglądałem.
zasadnicza różnica byłaby taka, że widzi mi się to jako turniej dwuosobowych drużyn, z zupełnie innym podejściem do wyboru decku.
jednakże zanim przejdziemy do omawiania ewentualnych szczegółów, chciałbym się dowiedzieć jakie jest zainteresowanie takim turniejem?
jeśli będzie za mało chętnych, to nie widzę chyba przeszkód, żeby tylko jedna z osób była użytkownikiem TORG (ale może Wy widzicie? :)
prośba o odpowiedzi a, b lub c, lub info dlaczego Waszym zdaniem to w ogóle nie ma sensu ;-)
a. chętnie wezmę udział razem z użytkownikiem ........
b. chętnie wezmę udział w parze z graczem z poza forum
c. chętnie wezmę udział, ale nie mam pary
jak najbardziej ma sens, na forumowych turniejach zawsze było dużo zawodników
B, potem chyba raczej c
Ja chetny, pary nie mam, ale moze ktos mnie przygarnie pod skrzydla ;] z ciekawosci na jakiej zasadzie ta formula by wygladala?
b. chętnie wezmę udział w parze z graczem z poza forum
Jest jakaś tania talia do 1000~ pyłu? wróciłem po przerwie do gry, za duzo kart nie mam. Grałem chwile warriorem OTK lokshadow'a ale nie moge wyjsc wyzej niz 18 rank, grałem także budżetowym c'thun magiem ;c
widzę, że chętnych do gry specjalnie nie ma :(
formuła w zamyśle miałaby wyeliminować losowość.
Optymalnie formuła wyglądała by tak:
Drużyna A (gracze A1 i A2)
Drużyna B (gracze B1 i B2)
Pary graczy A1 i B1 oraz A2 i B2 grają równocześnie *to samo rozdanie* - tylko odwrotnie klasy (np. A1 Shaman vs B1 Warrior, a na drugim stole B2 Shaman vs A2 Warrior).
Jeśli na jednym stole wygra gracz drużyny A, a na drugim gracz drużyny B, to z rozdania jest remis.
Jeśli jednak uda się graczom drużyny A wygrać na obu stołach, to znaczy że są obiektywnie lepsi.
Niestety, taką formułę mógłby zrealizować tylko Blizz~, ponieważ inni nie mają kontroli nad układem kart w rozdaniu.
W realiach na jakie my sobie możemy pozwolić miałoby to wyglądać tak, że drużyna A musiałaby pokazać, że potrafi wygrać Warriorem na Shamana jak również Shamanem na Warriora.
Z tym że, skoro i tak to będą różne rozdania, to równie dobrze mogą być dowolne talie :-)
I nie trzeba by grać równocześnie (bo nie będzie ryzyka spoilerów, że karta która dojdzie w ósmej turze to właśnie jest call of the skill).
Ale skoro chętnych jest ze 3 osoby na krzyż, to się taka akcja niestety nie uda.
te nerfy piękne
Prawie kazdy nerf trafiony perfekcyjnie imo, cotw imo dalej za mocny, ale jjuz chuj, wolallbym zeby zostalo jak bylo, ale bylby to legendarny spell(1 kopia) bo call into call i chyba kazdy wymieka, za duza zmianaa tempa jak na 1 karte