Bardzo dobre nerfy, call of the skill chyba będzie i tak grany, shaman i warrior po dupie, to dobrze
Wersja do druku
Bardzo dobre nerfy, call of the skill chyba będzie i tak grany, shaman i warrior po dupie, to dobrze
kwestia gustu :-)
skreślili właśnie zoo, otk worgena i pare innych decków
rozumiem nerf Yogga (i tak za mały :D) jak i Tuskara, ba, nawet Rockbitera, ale nerfienie sierżanta ("bo za dużo decków go gra"), albo zmiany na szarży (która raz - nie jest raczej kartą /nad/używaną w mecie, a dwa - że ten nerf jest 500% większy niż nerf Rockbitera), to jest po prostu jakaś paranoja.
jakie skreślili zoo xD zoo zawsze było i będzie, abusive zamiast 2/1 jest 1/1 no tragedia, według mnie podobnie jak leper gnome jest(był) on za mocny w aggro deckach i się z tym nerfem w 100% zgadzam
co do szarży to sam lubiłem grać otk worgen deckiem z szarżą, bo był deckiem ciężkim do ogarnięcia, ale dającym sporą satysfakcję, ale rozumiem czemu zrobili ten nerf --> 30-50 dmg w jednej turze nie jest fajne i interaktywne dla przeciwnika i zabija fun z gry, coś jak freeze mage(którego też swoją drogą lubię), swoją drogą ta nowa szarża może też mieć zastosowanie
chca sie pozbyc decku ktory robi otk z reki imo zrozumiala decyzja jak komus zalezy to shamanem dalej bedzie sie dalo sle nerf rockbitera tez to komplikuje
abusive retarded karta zdecydowanie za mocny w aggro deckach imo dobry nerf
a najbardziej to sie chyba z nerfu tego morsa od totemów cieszę, bo jak wykurwił mana tide albo totem golema w 3 turze czy 2 turze z coinem to już wiedziałem że pograne
no ladnie ledwo deck skleilem po roku przerwy i akurat zrobili unplayable jak żyć
paladyn na murlokach, jakies OTK priesty i inne paskudztwa :)
http://www.hearthpwn.com/decks?filte...ter-deck-tag=1
i nie wiem, czy na wyższym poziomie ktoś tym umie grać, bo na poziomach od 15 do 2 nie widziałem ani jednego OTK worgena
chyba ktos z blizzarda zapomnial o tym ze w tym momencie malygos druid jest najlepszym deckiem w mecie
po co grać takimi deckami skoro pickniesz aggro deck i masz lepsze rezultaty + w międzyczasie możesz czytać książkę i robić obiad bo najcięższym wyborem jaki będziesz podejmować jest to czy dobić typa 2x lava burst czy doomhammer + rockbiter
mnie obecna meta strasznie odpycha od grania rankedów, takie małe nerfy są imo najlepszą opcją, bo nie zabiją całkowicie x decku jak to było z warsong commanderem, nic nie mam personalnie do aggro decków,ale jeśli 80% twoich przeciwników to aggro to nie dość że gry są nudne to tracisz też przyjemność z tej gry, bo jedyne co robisz to walczysz by nie paść przed 5 turą
masz problem z czytaniem, czy z interpretowaniem tekstu? :-)
"nie wiem, czy ktoś umie" oznacza, że nie wiem czy ktoś umie, a nie, że nikt nie umie.
nie wiem też skąd podejrzenie, że na wyższym poziomie "każdy umie", bo ludzi co tym na wyższym poziomie grają praktycznie nie ma (więc nie można ocenić), a legendy tym wbite można pewnie na palcach policzyć.
i oczywiście, masa jest lepszych decków za pięc kilo pyłu, więc po co myśleć jak grać deckiem wymagającym dużego skilla, jak można - jak Taidio napisał - klikać zielone i do przodu, albo ewentualnie zagrać Yogga, jak już się nic nie da zrobić.
Załącznik 354824
Pokazalem typowi jak sie w tej grze ogrywa ludzi.
Ja wczoraj na arenie gralem vs hunter, on miał lethal w następnej a ja byłem 3-off. Firelands portal w twarz przywołał Doomguarda. Generalnie aż mi się niedobrze zrobiło ale wygrana to wygrana