niemoralny napisał
siemano, odkopałem stare konto i nie mam na nim pacca. mam zamiar kupić ale chcę najpierw podskillować knighta, no i już się zbliżam do takich skilli gdzie roty nie wystarczają więc chciałem poskillować na slimach, i tutaj mam parę pytań:
ile godzin dam radę wytrzymać na 1 slimie? wiem że na nowej tibii slim trenuje i po jakimś czasie ma zbyt mocne hity, tu też tak jest?
na czym innym mogę skillować? najlepiej w okolicach thais bo za leniwy jestem żeby gdzieś dalej isć ^^
do jakich skilli dobić na start? jak wbiję 70 to w czasie ekspienia wpadnie na tyle skilla bym nie musiał już trenować?
moja postać to 14 knight, plate set, ancient shield, skille na ten moment 53/51
Witaj!
Ja jako skil ma(j)ster powiem Ci, że na slimie możesz od kilku sekund do kilku minut skillować, zależy od skilli. Na Twoich skillach oczywiście długo postoisz. Z tym, że raczej będą one jeszcze za mocne(Twój lvl oraz eq jednak są za słabe). Zależy też jak chcesz grać? Czy profit na expie, czy PG. Wszystko zależy od stylu gry. Z mojego doświadczenia oraz jednego z członków mojego teamu mogę Ci powiedzieć, że jeśli jesteś nastawiony na szybkie wbijanie lvli to i 70 wystarczą, ale musisz się liczyć z dużą ilością uh na expie, tak jak robił to dawno najwyższy z knightów Schatten, który wybierając k axe a double axe/halberda wybierał to drugie z uwagi na 2-3 atk(mimo dużo gorszego defa) więcej co dla niego było ważne przy exp/h. Ja z początku chciałem wbijać lvle szybko, ale doszedłem do wniosku, że nie chce mi się męczyć z kupowaniem uhów zwłaszcza, że w późniejszym czasie było z tym ciężko. Z początku skillowałem cluba, ale doszedłem do momentu w którym stwierdziłem, że nie dam rady expić na ofie bo zbyt dużo uh szło z war hammerem, więc podjąłem decyzję o reskillu abym mógł expić na life ringach/rohach.
Co do sposobu trenowania to każdy jest dobry jeśli jesteś cierpliwy(ja potrafiłem siedzieć i zmieniać przez kilka godzin slimy), najlepszym sposobem i na pewno najbardziej efektywnym było by bicie monka(ghoule są gorsze do trenienia z uwagi na defa, monkowi zjedziesz jakimiś ratami, a ghoula musisz bić sam). Jeśli znajdziesz kogoś kto postawi monka to trenuj na nim, jeśli nie to męcz się na rotach, lub zarabiaj na eq i zobacz jak Ci będzie szło na slimach.
Powodzenia
@down
ghoul to gorsza opcja niż monk, ale wbiłem na ghoulu ponad 90 sworda;D
Zakładki