Super Predator napisał
Nie pier**** tyle... Dostałeś 2 pestki z golda i już koniec gry ? ;c. To kup premium na rok (np. jak ma Faja na 470 dni), i każdym czołgiem będziesz zarabiać i będziesz miał tyle kasy ile ma Norbi.. (45~mln). Ostatnio grałem w tego 'robocrafta' to 5 min u mnie na kompie nie zawitał i od razu unistall. Nawet nie porównuj tego do WoTa, bo płakać ze śmiechu zacznę. A to, że twój pierwszy i zarazem ostatni czołg to był Luchs, to się nie dziw, że taki match making... I też nie można być ciągle na samej górze, i bić się z tymi samymi tierami. Raz Cię rzuci na samą górę, raz na sam dół.
Stary, nie napinaj się xD
Nie mam zamiaru wydawać na tą grę już ani grosza, wydałem ok 30 pln i to była kompletna strata hajsu :)
Grałem w WoTa całkiem sporo:
http://worldoftanks.eu/community/acc...02831557-De3p/ , więc nie mów mi proszę że grałem tylko luchsem xD
Jeżeli matchmaking raz mnie rzuca na górę, a raz na sam dół, jak to ująłeś, to znaczy, że w sporej mierze matchmaking decyduje o powodzeniu lub porażce. To jest standardowy błąd. Idealny matchmaking powinien zapewniać 30osobową grupę tych samych tierów, (uprzedzając twoje czepialstwo, bo widzę, że jesteś w bojowym nastawieniu) pomijając oczywiście lighty i tym podobne.
Matchmaking specjalnie tworzy drużyny, w których część graczy może co najwyżej spróbować coś zrobić (z drugiej strony, kombinowanie przez 10 minut, jak tu się przydać i nie zostać rozwalonym będąc 2-3 tiery niżej niż top się nie opłąca - najczęściej lądujesz w garażu z niskim zarobkiem)
Nie ma sensu porównywać RoboCrafta do WoTa, choć jednego możemy być pewni - robocraft ma przed sobą świetlaną przyszłość, w odróżnieniu od gry, o której jest ten temat.
Zakładki