Ja wczoraj z Nervarienem grałem i spotkaliśmy takiego ogarniętego Kassadina, co też chciał się wycarryować, ale my już duoq, to on skolejkował razem z nami i trafiliśmy do tego samego teamu, oczywiście wygrana mocno, ja jungle Udyr, Nervarien solo top Nasus i Kassadin mid ;d Nawet chujowy botlane dwie gry z rzędu tak nie przeszkadzał ;d
Za to dziś np 4 pick u nas, piszę, żeby wziął supporta, typ bierze Maokai, 25 minut gry co chwilę afk do bazy, bo mówi, że z kimś przez telefon gada, jak ja miałem 10 lvl, to on chyba 7, ciągle tylko padał i chujowo inicjował, can't carry ;d Jeszcze nasz super jungler padający na redzie, junglowanie zbyt skomplikowane, po co ludzie grają w tą grę ;d
Zakładki