Shaft napisał
wiesz, zazwyczaj jeżeli pracujesz z ludźmi to jesteś miły (i to jest też wymagane)
np nauczyciel nie powie ci że jesteś pierdolonym debilem, a na forum dyskusyjnym tak
praca =/= forum
^ this To, że uważam za idiotów 1/4 ludzi z tego tematu i gdzieś 3/4 ludzi z którymi muszę grać, to nie znaczy, że pracując tam też bym tak mówił.
Bodajże Darth Pejs miała praktyki pedagogiczne w szkole i musiała być miła, a na forum codziennie bluzgała, bo nienawidzi dzieci ;d
M4ST3R napisał
Wauw, jak zaczynalem w lipcu czy sierpniu tak teraz bede gral w zupelnie inna gre. Najnowszy patch to bedzie chujnia bo po prostu za duzo zmian naraz jest do niego wrzucone. Jungla, general buffs/nerfs (np. hp poty), do tego buff/nerf championow. Imho za duzo jak na raz. Do tego te nowe masterki... gra jest zupelnie inna imho, albo to po prostu ja nauczylem sie grac.
Jak chocby ten trynda... z miesiac temu nim gralem i bylo ok. Zawsze na plus itp. Teraz przy nowych masterkach to jest kurwa kazda gra 20/0 i imho piwnni cos z tym zrobic. Do tego nowa jungla, buffy z kazdego campa (masa nowych taktycznych zagrywek), nizszy dmg od minionow (buff trynda again) co prowokuje walki na lvl 1 czy 2, koniec spokojnego lanowania. Co raz wiecej skillshotow, gra wyglada na robiona specjalnie pod turnieje.
OH NIE, masa nowych taktycznych zagrywek, więcej walk 1v1 i 2v2, ciekawszy laning phase (podzielam opinię Ppka, że NAJFAJNIEJSZĄ rzeczą w tej grze jest farmienie solo topa all day long, i mówię to całkowicie serio. No, może jeszcze wbijanie quadry/penty jest ok.), ale obecny laning phase jest tak do bólu nudny, że uf. No i coraz więcej skillshotów, głupi debile nie będą mogli grać swoimi pressRtowin postaciami, tudzież jakimś AA gównem. 'pod turnieje' - rotfl, to, że ta gra robi się trudniejsza od Simsów to IMHO dobry znak, ale ok ;d
Biegnący za ślimakiem napisał
Jak zobaczyłem jego grę leblancem to mi się go żal zrobiło.. W ogóle co on wyprawia, skacze na karthusa (który ma exhaust) mając za plecami udyra, który go goni.. Czy on gra na serio?
Grając pierwszy raz leblancem szło mi lepiej, serio..
Ale grając pierwszy raz (i każdy kolejny) na peeeewno nie wiedziałeś, że LB to kobieta - a on to wie, pewnie nawet jeśli pierwszy raz nią grał => Ty < on.
Zakładki