<JEŚLI JEBIE CIE MOJE EPIC STORY TO NIE CZYTAJ TEGO \/>
W pierwszej grze trafiam na AP shaco supporta który zrujnował mi grę będąc kompletnie useless, kampiąc pól gry w jungli żeby potem w niej paść i w ogólnie 4vs5.
W drugiej grze gram VS ten zjebany shaco od początku gra tak jak w mojej grze czyli CHUJOWO (mimo, że miał tego najnowszego skina dla shaco)i zanosiło się na easy win bo miałem jakoś 6/0/4~ grając również shaco (którym nie potrafie grac tbh) i go wycarryowali bo u nas cassio poszła afk wpizdu.
Co prawda to były 2 normale ale wyobrażam sobię, że to samo mogło mnie spotkać na rankedach i taki zjebany 0/10 all games shaco został wycarryowany i idzie w do przodu i potem wychodzi na to, że tacy upośledzeni gracze mają wyższe elo niż ja , sad but true.
<KONIEC STORY>
Dawno nie grałem shaco , dziś spróbowałem i zacząłem od typowego route czyli wolves, blue, gank/wraths, gank/golems, gank/red i poszło sprawnie zgarniając po drodze ze 2 kille i first blooda.
Pamiętam, że kiedyś zaczynało się z reginald's route czyli smite wrath, golemy, red , gank czy jakoś tak ale co byście polecali teraz? Szczególnie obiwanka bym posłuchał bo podobno es#1 jungle na torgu.
Zakładki