Temat: Dragon Age II

Ja tylko zadań zielarza nie zrobiłem ;p
A gra duuuużo za krótka, jak na 130 zeta wydane

Ale mam beke
Śmigam sobie łotrzykiem na koszmarze, używam cuchnącego flakonu na silniejszym przeciwniku, wrzucam skill na dwa równoczesne krytyki (nie pamiętam jak to się nazywa) i koleś roztrzaskany. Jakim cudem przy zręczności 25~ można wbić krytyka za 500~ ?

Zależy po ktorej stronie się opowiedziałeś, albo jakich wyborów wcześniej dokonałeś. Ja na przykład Fenrisa nie mogłem mieć na koniec, a ten chuj miał mój najlepszy miecz, którego wcześniej załozyc nie moglem ;d

Gdy wybierasz stronę Magów, to Fenris się buntuje i mówi, że nie będzie walczył, ale zaraz po tym następuje dialog i gdy wybierzesz 'środkową' opcję (ten niby 'sarkazm'), Hawke mówi coś w stylu 'Myślałem, że wolność wiele dla Ciebie znaczy'. Fenris robi mniej więcej taką minę i przyłącza się jednak do Ciebie. Ja miałem wszystkich bohaterów w końcowej walce, tylko dwóch nie mogłem kontrolować, bo mi się nie mieścili. Przed walką jednak Hawke wydaje polecenia tym 'pozostałym' charakterom, u mnie Fenris latał przy boku i siekał tym wielkim mieczem wszystko, co próbowało do mnie podejść, a ta zwariowana elfka napieprzała z dystansu. Walka w sześciu była fajna D:

Iście zajebista, czekam na dodatek/dlc, bo nic w sumie nie wyjaśnili. Varrik mówił, że bohater odszedł gdzieś w pizdu

solucja? To w ogóle istnieje do tego typu gier?;d przecież wszystko prowadzi nas za rączkę przez cała grę 0 filozofii.

Ano, że są.
http://www.gry-online.pl/S024.asp?ID=932&PART=20

Tylko korzystanie z tego zabija całą przyjemność z gry.