Temat: Morrowind - pluginy, questy, rozmowy ogólne

Witam!
Onegdaj zakładałem temat o Mafii, mojej ulubionej grze. Teraz czas na Morrowinda, czyli drugie arcydzieło w dziedzinie gier komputerowych. Zatem pomału.
Wiki na ten temat: http://pl.wikipedia.org/wiki/The_Eld...III:_Morrowind



Gra, którą znam już od dawien dawna, czyli gimnazjum. Ostatnio znowu sobie zainstalowałem, żeby przypomnieć stare czasy. Już nie ta satysfakcja, ale ciągła możliwość modyfikacji sprawia, że gra się nie nudzi, a dodatki są genialne. Zwłaszcza Bloodmoon, gdzie mamy do dyspozycji śnieżną wysepkę i ciekawą mroczną fabułę.

Proponuję, żeby jeżeli ktoś zna ciekawe mody, którymi warto się pochwalić zapodał ich nazwę, bo jak wiadomo kiedy już się zacznie nie można się tymi modami nacieszyć. Póki co mam tylko parę usprawnień i poprawioną grafikę. Jednak jak ktoś zna fajne modyfikacje i testował je to dzielta się, są strony z pluginami, ale są ich tam tysiące i można zasnąć szukając jakiegoś fajnego.

Jako osoba, która nigdy nie zagłębiała się za bardzo w zadania, bo chyba nigdy nie przeszedłem od początku do końca samej fabuły albo innego wątku pobocznego, mam pytanie do znawców, a wiem, że takich jest tu sporo. (długie zdanie wyszło) Otóż, zacząłem robić zadania dla rodu Hlaalu i po ostatnim, to jest tym, w którym trzeba zabić królową kwamów, ludzie zaczęli być dla mnie nieprzychylni. Stosunek 15/100 ;/
Ma to związek z zadaniem czy co innego? Bo każdemu muszę teraz dawać w łapę, żeby ze mną handlował albo rozmawiał, a coś takiego zdarzyło mi się po raz pierwszy.


To chyba tyle tytułem wstępu, dziękuję za uwagę, jeżeli ktoś przeczytał całość!

Sam żadnych modów nie znam, a mam oba dodatki. Kiedy najlepiej je zainstalować? Na początku gry, czy po ukończeniu wątku głównego?
Chyba znowu zainstaluje Morrowinda ;d

Od razu. Jak się nie chce to można spokojnie przejść sobie główny wątek, a potem do nich przejść. Aczkolwiek z Tribunalem jest ten problem, że atakuje nas Mroczne Bractwo, więc jak kogoś to irytuje i nie chce się z nimi rozprawić szybko to radzę zainstalować później.


down@
Są patche, które to poprawiają.

Nie polecam wlaczania od razu obu dodatkow.
Pomijajac mroczne bractwo gdy mamy wlaczone jednoczesnie Tribunal i Bloodmoon sa problemy w niektorych zadaniach pobocznych Tribunala, brakuje NPC itp.
Polecam najpierw pograc w podstawke, pozniej Tribunal i na koncu Bloodmoon.

Jeszcze jak chodzi o mody: uzywam cala serie modow Astarsisa dodajacych mase lepszych twarzy i wlosow, 'Ring Texture Fix', ktory sprawia, ze pierscienie wygladaja tak jak powinny, 'No Glow', zeby postac nie swiecila sie jak Nowy Jork noca, 'Better Bodies', 'Projectile recover chance' i wszystkie mozliwe tekstury HD, ktore mozna znalezc na planet elder scrolls .

Ostatnio gralem pare mies temu, ale pamietam jak nie moglem skonczyc questa, bo brakowalo 2 npc. Nie mam zadnej zjechanej wersji tylko zlota edycje i chyba nawet w readme czy innym .pdfie byla o tym wzmianka.

http://www.elderscrolls.com.pl/index...1&limitstart=2

Ale mnie ten temat natchnal, trzeba znowu pograc, zwlaszcza po ostatniej probie gry w Obliviona, ktory nudzi sie po 20 min gry.

No wiadomo, "no glow" to podstawa, bo animacja magii im się nie udała. Better bodies to w sumie podstawa, żeby instalować resztę graficznych. Jak sobie przypomnę to walnę tutaj focie mojej sweet Bretonki. ; )
Ano na mrocznym bractwie to kosiłem tysiące, jak później zgarniałem zbroje tych lepszych. A co do modów to polecam chociażby "MB w stylu Ninja" przestają wyglądać jak roboty, tylko przypominają Scorpiona z Mortal Combat. Fajnie jak samemu się taką zbroje weźmie.
Do tego parę ulepszających grafikę i kilka udogodnień. Na przykład takie, że potwory nie leją Cię na żywioł, chyba, że są chore albo silniejsze. Zwłaszcza genialne co do skrzekaczy. Można dorzucić sobie parę potworów, jakieś bronie. W sumie masz tego do wyboru, do koloru.



Niedawno właśnie miałem straszną ochotę sobie pograć, zainstalowałem i teraz mam łaknienie na nowe mody. Ale na planet elder scrolls tego jest aż nadto. ; p
A co do Obliviona to nie dorasta do Morka. Nudzi się sto razy szybciej, ma taki klimat bez wyrazu. Aczkolwiek Shevering Isles to geniusz. Uratowali swój honor tym.

A widzisz, bo jakbyś grał na modach to mógłbyś ustawić sobie, że nie ma tak łatwo. Chociaż jak się wie gdzie jest dużo cukru i skoomy to szybko się można wzbogacić.
W Oblivionie przeszedłem chyba wszystko, w Morku nigdy mi się nie chciało. Nudne są te questy w podstawce. Bloodmoon ciekawszy trochę. Ale co do save'ów to wcale tak nie ma. Cały czas dodaję nowe mody i gram na tym samym savie, a jak coś usunę to jest komunikat, że czegoś nie ma, potwierdzam i gram dalej.

Zdjęcie mojej słodkiej Bretonki zrobiłem ją przed chwilą z nowymi fryzurami. Ładne ma wdzianko. : )

Morrowind to niezapomniana gra i mimo lat wciąż jedna z najlepszych jakie zrobiono, nie mówię tu tylko o klimacie ale również o grywalności etc...wiadomo-mogłoby być lepiej ale i tak mi odpowiada

UWAGA UWAGA

Od dawna krąży mi po głowie jedna myśl
Co wy an to żeby odmienić morka? Taki torgowy projekt-poprostu wgrywamy plugin blank, który usuwa całą mapę, po czym dzielimy się częściami mapy między osoby które będą chciały tworzyć coś takiego, każdy indywidualnie tworzy własny kawałek mapy, trzymając się jednak luźnych wytycznych dotyczących fabuły etc
Co wy na to? Każdy zainteresowany niech pisze