Szukam jakiś filmów z przesłaniem, takich, które zapadają w (mojej) pamięci na długo, chociaż trochę mądrzejszych od obecnej masówki - żadne głupie strzelanki, miecze laserowe i zestrzeliwane helikoptery czy tandetne horrory, które są aż śmieszne. Interesuje mnie coś pokroju Gran Torino, Taxi Driver, Lot nad kukułczym gniazdem, Siedem Dusz - wiecie o czym mówię.
Zakładki