Koczek napisał
Elo, wrzućcie tu swoje typy filmów katastroficznych do obejrzenia typu Wulkan, Góra Dantego, Płonący Wieżowiec etc
pzdr

ciężko znaleźć coś na poziomie płonącego wieżowca
"tragedia posejdona" z hackmanem, "trzęsienie ziemi", "gniew oceanu", aczkolwiek ten ostatni nie wiem czy się kwalifikuje, z nowszych to "deepwater horizon" ujdzie
ogólnie kojarzę jeszcze taki, gdzie cała ameryka zamarzła (nie pamiętam tytułu), ale to już typowo pod efekty bo scenariusz holiłód do kwadratu
E: jeszcze mi się przypomniał "port lotniczy" z 1970, też nie stricte katastroficzny, bardziej "kryzysowy", ale miejscami podobny klimat do wieżowca, może podejdzie
Zakładki