Mi osobiście spodobał się "Uciekinier". Książka nie jest za długa, akcja toczy się bardzo szybko. Przeczytałem ją jednym tchem.
Wersja do druku
Mi osobiście spodobał się "Uciekinier". Książka nie jest za długa, akcja toczy się bardzo szybko. Przeczytałem ją jednym tchem.
apropo wiezy, jakby ktos mial odsprzedac jakies ksiazki z tej serii (z wylaczeniem pierwszej) - walic na pw, chetnie przyjme.
Ja czytałem "Pod kopułą". Dotrwałem do 400 strony po czym odłożyłem ją na rzecz innej ;d. Książka wydaję się być jebitnie ciekawa, cały ten wątek rozwikłania dlaczego,
akurat ta miejscowość została uwięziona oraz to jak radzą sobie uwięzieni ludzie jest epicki. Niestety książka miesza ze sobą momenty super ciekawe z nudnymi kilkustronicowymi dialogami,, przy których zachciewa się ziewać. Książka na + jak dla mnie i muszę ją w końcu skończyć
#Misery
Książka bardzo ciekawa, jednak widać że to książka Kinga - pisze on w specyficzne sposób, zawiązując akcje w przeciągu 15 ostatnich stron. Po za tym ciekawa wizja człowieka uzależnionego od środków przeciwbólowych.
#Zielona Mila
Sorry, bo mogę zostać zjedzony ale to chyba książka przy której się najbardziej wynudziłem nie licząc Pod Kopułą. Widać jak się zmieniał styl pisania przy konkretnych częściach ale po prostu nudna. Nic w fabule mnie nie zaskoczyło, a przynajmniej nie aż tak.
Jedyna, która wpadła mi w ręce to "Ręka mistrza".
Pamietam jak dzis, dzien kiedy usiadlem w kuchni, czekajac chyba az zrobi sie jakis posilek, na stole leżała właśnie ta książka, stwierdziłem, że zajrze. Przesiedziałem tam następne 2 godziny. Wciąga od pierwszej strony, nie wiem czy King tworzy w każdej książce podobny efekt, ale po prostu czułem się, jakbym widział wszystko o czym pisze autor, książka o treści trudnej do sformułowania, czyta się lekko i przyjemnie. Nie zdradze fabuły, jednak jeśli kogoś interesuje po części może psychologia, może bardziej psychika człowieka, który przeżył w życiu trudne chwile, chce śledzić losy człowieka wracającego do normalności, polecam gorąco.
Wielki marasz to jest coś pięknego, dawno nie czytałem tak dobrej ksiązki.
Jak dla mnie najlepszy pisarz, czytam wszystko co wpadnie. Przez 'uciekiniera' nie moglem przebrnac troche, duzo ksiazek czytalem dawno, musze sobie je odswiezyc. Aktualnie czytam 'Cztery pory roku' zbior 4 opowiesci m.in. Skazani na Shawshank. Kozacka byla ta ksiazka ze szli na marszu, nie mogli zwolnic bo ich zabijali. Ogolnie to wszystko sie czyta z zapartym tchem i az mi sie spac odechciewa ;d
sklepik z marzeniami done, to bylo moje marzenie w koncu skonczyc ta ksiazke, jak malo ktora mnie zmeczyla. ogolnie pipa, jak dla mnie strasznie duzo niepotrzebnych opisow, przeciagania ksiazki to raz. dwa, od 500 stronnicowego wstepu do akcji oczekiwalem, ze ostatnie 150 stron rozkurwi kosmos. owszem, fajnie sie bawilem czytajac koncowke, ale nie bylo to warte tej meki. a juz samo zakonczenie, no kurwa, jak dla mnie troche wieje tandeta, choc pomysl ciekawy. tak jak polecam wszystkim zawsze kinga, tak tej ksiazki polecac nie bede, szkoda mi znajomych
Dobra, pytanie do was.
Pamiętam jakieś reklamy w telewizji dość starego filmu, który jest adaptacją jakiejś Książki Kinga.
Film leciał już naszej "bezpłatnej TV"(czyt na 1/2/polsacie/tvn) kilka(naście) razy, ale nigdy nań nie trafiłem.
"Trailer", który reklamował film mówił o gościu, który przyjeżdża na wyspę i przewraca życie mieszkancow do góry nogami, charakteryzacja postaci wskazuje na horror.
Potrzebuję tytuł tego filmu/książki.
ja nigdy nie czytalem horrorow, ale jako, ze przeczytalem 'Zielona Mile' i 'Skazanych na Shawshank' i mialem paczke 59 ksiazek na kompie [zuy pirat] to wzialem na chybil-trafil Lsnienie i powiem, ze mimo, ze bylem obsrany ze strachu to czytalem do 4 rano, az nie skonczylem
Polecam i pozdrawiam, Pjotr Fronczeski
Witajcie. Jakie OPOWIADANIA Kinga polecacie? Pisze prace maturalna o grozie i tajemniczosci w tworczosci od Poego do Kinga. O ile Poego i Lovecrafta znam to Kinga przeczytalem Lsnienie i kilak opowiadan. Wiekszosc nie zachwycila, jedno tylko bylo dobre "Dola Jeruzalem".
Nie mam za duzo czasu, aby strzelac lub czytac wszystkie. Macie cos godnego polecenia?
#ogf
Zatem ja podbijam Wielki Marsz. Afair dosyć krótkie, szybko się czyta, a sporo osób potwierdziło w tym temacie zajebistość ów opowiadania. Może do tematu 'tajemniczości' mało pasuje, za to do grozy już bardziej: w książce pokazany jest świat pozbawiony uczuć - ludziom znudziły się zwykłe teleturnieje, czy nudne zawody sportowe i znajdują uciechę w Marszu, co swoją drogą przypomina rozrywkę rzymian podczas mordowania ludzi w Koloseum. Śmierć stała się w cywilizowanym świecie elementem popkultury i uciechy tłuszczy, co imo budzi grozę ;d
No wiec ja powiem tak
W styczniu w bibliotece wypożyczyłem 2 ksiazki Kinga (moje pierwsze); Rosie Madder i Nocna Zmiane.
Rosie to cyba raczej ksiazka dl akobiet, mi sie nie z bardzo podobala, do dzis jej nie skonczylem ale postaram sie w najblizszym czasie
Nocna Zmiana to zbiór opowiadan Kinga. Cos zajebistego. Wiekszosc ma po kilkanascie stron, zakonczenia sa otwarte, nic nie wyjasniaja.
Prawie kazde opowiadnie czytalem z zapartym tchem, w 3-4 byłem czasem autentycznie przestraszony a jak przypomne sobie zakonczenie "czarnego luda" to czuje lekki niepokój ;d
nie wiem czy w innych jego ksiazkach jest to samo ale kazde opowiadnie ma DOSKONAŁY klimat, nie wiem jak on to robi ale juz po 1 stronie "wiem" jak wygladaja bohaterowie i miejsce w którym sie znajduja, nigdy nie odczuwalem tego tak realistycznie (czyszczenie piwnic, "zwiedzanie" kosciola w Jeruzalem, jazda przez to cholerne pole kukurydzy, wiatr wiejacy na gzymsie), to co przeczytalem na dlugo zostanie w mojej glowie ;d
POLECAM!!!!
btw czy powiesci king pisze w ten sam sposob co opowiadania