Deszcz pada, jego krople dudnią w szybę,
jaka to piękna melodia, dla mych uszu,
krople powoli osuwają sie, płyna i grają,
niczym Apollo na swej harFie,
Ale inni ludzie nie rozumieją,
że deszcz jest po to, aby grał dla nas deszczowe koncerty...
Szumi wiatr,gwałtowny ale piękny,
o nieprzeciętnej urodzie i głosie,
tak głosie, bo własnie szepcze mi do ucha,
cichutko aby nikt nie usłyszał,
ale inni ludzie nie rozumieja,
że wiatr jest po to aby z nami rozmawiał...
Zapadł zmrok, a na bezchmurnym niebie wiedze gwiazdy,
sa przepiękne, świecą się niczym złoto,
przypominają mi babcie, z pewnością to ona,
czuję, że gwiazda ta uśmiecha się do mnie,
ale inni ludzie nie rozumieją,
że gwiady są po to, aby przypominały nam o zmarłych...
Czy człowiek jest aż tak głupi,
aby nie dostrzec tych znaków??
muzyki deszczu,
szeptu wiatru,
i gwiazd, które przypominają zmarłych...
dlaczego???
dlaczego istota ludzka jest tak obojętna,
na znaki natury???...