BO PLUTON KAZAŁ WKLEIĆ TUTAJ ;d
Pomysł się narodził podczas zeszłorocznego konkursu WT.
Jeżeli owy tekst wam się spodoba wystawie więcej prac.
Zapraszam
~Are
„STARSZY BRAT”
z dedykacją dla Bubusia, Poxa i Natalki
Dawno temu w lesie, co zwierza tonę rodzi,
Siedział stary rybak i wędką w bagnie brodził.
Na pniu w kształcie pnia, leżał jak kał smoczy,
Mrucząc wiersz wesoły, wiatr go smagał w oczy:
W borze cichoborskim gdzie mucha nie siada,
Gdzie jest tak ciemno, że Murzynka blada,
Siedzę tu ja sobie, śpiewając song wesoły,
Obrażając wszystko co ma oczodoły..
Tak więc pan ten siedząc i łowiąc w breji błota,
Rozmyślał nad przynętą pod postacią kota,
Wtem bystrym okiem dostrzegł, że coś się w wodzie pląsa
Machnął on więc kijem, wyciągnął zdobycz – Rząsa!
Rzekł Rząs:
Witaj o rybaku, nie bądź dla mnie katem!
Pobratymcem mym bądź! Bądź mym starszym bratem!
W ramach twej przyjaźni co nastała w kniejach,
Możesz teraz myśleć o swoich marzeniach!
Spełnić mogę jedno, wyższa wola taka,
Działaj więc z rozsądkiem, z rozsądkiem rybaka!
Na to rybak odpowiada:
O! magiczny Rząs znaleziony w bagnie,
Pragnie mej litości, być mym bratem pragnie!
Życzenie mam jedno, twa moc możliwości stwarza,
Chce by tym darem stał się bilet na mecz Kolejarza!
Spełnij me marzenie, dam Ci w zamian zatem
Godność i sposobność bycia młodszym bratem.
Rząs tym ucieszony zrobił czary mary
Wyczarował bilet na ligowe puchary.
I w ten sposób rybak, a nie jakiś klecha
Zamiast łowić ryby poszedł na mecz Lecha!
Mecz był przewspaniały, kocioł pierwsza klasa
Tak się prezentuje poznańska ekstraklasa!
Rybak aż z dopingu gardło zdarł sobie,
Może wam kiedyś o tym opowie?
Adoptował Rząsa pokochał go jak brata
Odtąd żyli razem w nadbagiennych chatach.
Tak się zaczęła przygoda obu panów,
Po pewnym czasie wsiedli do rydwanów
I nad dalekie morze z przygodą ruszyli
Co tam napotkali, co tam zobaczyli..
Dowiesz się już wkrótce czytelniku drogi
Wnet złapie za pióro niczym byka za rogi!