O kurwa, nie wiem co napisać, weź lepiej już nic nie czytaj.
Lol
adamek, prosze podaj swoj wiek- jak w nicku 13 lat??
to cos odpowiedniego dobierzemy
Ja od siebie dodam, że jak ty książki czytasz na siłę tylko po to, aby mieć z tego jedną korzyść, np. lepsze słownictwo czy swobodne wypowiadanie się, to lepiej sobie odpuść czytanie. Nie możesz się do tego zmuszać. To nie jest praca domowa, którą trzeba odrobić. Według mnie wtedy czytanie nie ma sensu. A czytanie bez żadnego przymusu daje naprawdę dużo frajdy!
Właśnie nie. Nie czytam z przymusu i wyobrażając sobie miejsca, bohaterów w pewnym sensie odczuwam przyjemność, ciekawość, ale myślałem, że będzie to bardziej intensywne. Chcę czytać, tylko może najpierw jakoś obudzić w sobie więcej tej chęci, a nie wiem jak.
O to mi chodzi, by czytać na początek to co powinienem czytać w wieku 13 lat, a czego nie czytałem -.- tych kilkanaście, które przeczytałem liczyły zwykle 200-300 stron, jedna 700, ale wolałbym w 100% to polubić i dopiero potem sięgać po te grubsze książkiCytuj:
adamek, prosze podaj swoj wiek- jak w nicku 13 lat??
to cos odpowiedniego dobierzemy
Na siłę nic nie polubisz.
Czyta ktoś książki o grach?
Jestem wielkim fanem twórczości Tolkiena ale jak zacząłem interesować się tematyką Apple i AppStore dla iOS i grami to moją uwagę zwróciła książka Appillionaires.
Appilionaires - Chris Stevens
Na pierwsze miejscu w tym roku trafia książka luźna, miła i przyjemna - o treści zarówno podbudowującej, jak i podcinającej skrzydła przyszłym developerom. Chris Stevens, autor znanego ebooka "Alice for the iPad" (doskonale ilustrowanej i interaktywnej "Alicji w Krainie Czarów"), odkrywa wiele tajemnic stojących za sukcesami aplikacji i gier w systemie App Store. Model dystrybucji, w którym milionerem zostaje się w przeciągu jednej nocy, nie jest wcale utopią, a "gorączka złota" wywołana przez Apple powinna zostać ostudzona. Stevens pokazuje szanse, ale i przestrzega - wszystko to z dziennikarską rzetelnością, która przypomina mi o takich świetnych dziełach jak "Nintendo Magic" czy "Masters of Doom". Polecam zwłaszcza początkującym developerom.
Autor recenzji - Krzysztof Gonciarz
Link: http://gameplay.pl/news.asp?ID=64901
Do twojego wcześniejszego pytania- mi przeczytanie 200 stron zajmuje jakieś dwie, dwie i pół godziny, ale to kwestia tylko i wyłącznie praktyki.
A, jak Potter Ci się średnio podoba, to może Eragona przeczytaj?
Mi się bardzo podobał a czytałem go jak miałem 14-15 lat.
Czytałem kiedyś dwie książki o Diablo, ale szczerze, słabo mi to wchodzi.Cytuj:
Czyta ktoś książki o grach?
Pewnie dlatego, że gry komputerowe niezbyt mnie kręcą, a jednak te książki mają wspólny klimat z grami.
Podobała mi się I część, ale wkurzała mnie postać Harrego, niemal przez cały czas, dlatego nie wiem czy sięgać po następne. Na pewno zależy mi na tym, aby najpierw czytać to co myślę wy czytaliście na samym początku, czyli pewnie dla dzieci jakieś. Kiedyś czytałem 60 stron w 3 godziny :| teraz może z 50-60 stron w godzinę ze zrozumieniem, ale dla mnie i tak długo, chociaż staram się nie myśleć o tym...
Ja różnie czytam, myślę ,że nie więcej niż 100 na godzinę i to tylko jak jakaś bardzo fajna książka. Myślę ,że normalnie jakieś 70. A gościu z mojej klasy czyta 150...
I niekoniecznie musisz czytać książki dla dzieci , Potter jest fajny bo przystępny, jeśli Ci się nie podoba to nie czytaj.
Mówię Ci, przeczytaj sobie "Kolor Magii" Terry'ego Pratchetta , myślę , że ci się spodoba. Powinien być w większości bibliotek.
ja czytam bardzo powoli, i co z tego? mnie to nie przeszkadza
a jak cie Harry Potter nie interesuje to nie czytaj, mi tez sie nie podoba, jest wiele innych książek
pomyśl co cie ciekawi, poczytaj recenzje
jeżeli interesuje cie fantastyka, zabijanie potworów, walki na miecze etc. to sobie poczytaj Wiedźmina (7 książek), jeśli interesuja cie klimaty post-apokaliptyczne mozesz rzucić okiem na książki Metro (2033, 2034, Piter - jak narazie z tego uniwersum)
ewentualnie poczytaj o czymś, co cie interesuje, fizyka, filozofia, gry komputerowe, motoryzacja czy co tam jeszcze chcesz
Które książki Pratchetta polecacie, bo tak się zachwycacie, że sprawdzę. Skończę tylko trylogię Sapkowskiego. Chciałem czytać Pieśń lodu i ognia ale nie mogę u siebie w mieścinie dorwać a kupić to troche drogo po sporo tych ksiazek wyszlo.
I ponawiam swoje pytanie czy znacie jakieś fantasy gdzie nie wygrywa dobro?
Ja jeszcze takowej nie czytałem, hahah. No ale pewnie jakieś są. A Pratchetta ja np. bardzo lubię ale wiem ,że kumplowi w ogóle się nie spodobało, kwestia gustu. Na początek polecam Kolor Magii
Zna ktoś książki podobne do Metro 2033/4 i Piknik na skraju dróg?
@down
Thx, na pewno sprawdze
'Piter' z tego samego uniwersum co metro
polecam, dzieje się w Sankt Petersburgu