Rok temu miałem pracę maturalną o buncie. Wykorzystałem "Człowieka zbuntowanego", "Lot nad kukułczym gniazdem", "Kobiety" Bukowskiego, "Ikara i Dedala" oraz jeden z utworów Pidżamy Porno "Katarzyna ma katar".
Rok temu miałem pracę maturalną o buncie. Wykorzystałem "Człowieka zbuntowanego", "Lot nad kukułczym gniazdem", "Kobiety" Bukowskiego, "Ikara i Dedala" oraz jeden z utworów Pidżamy Porno "Katarzyna ma katar".
podobnych do : Szeptem , crescendo , osobliwy dm Pani Peregrine, Scarlet, ukojenie , niepokój, uniesienie , upadli , naznaczona , łaska utracona.
Tzn chcę dziewczynie od tak kupić jakaś książkę nową do poczytania i szukam czegoś podobnego do wyżej wskazanych.
z góry dzięki za pomoc.
poszukuję jakiś książek typu mindfuck ponieważ gustuje w tego typu filmach to myślę, książki też bym polubił ;)
Trudno mówić o mindfuckach w kontekście literatury. Wydaje mi się, że trudniej niż o kinematografii. Sprawdź dramaty Witkacego, są bardzo surrealistyczne i pojebane. Może Mistrz i Małgorzata? Dla mnie zdecydowanie mindfuckiem był.
Odradzam pozycje które są lekturami w szkole. Może być tak, że komisja zada pytania nie związane z Twoją prezentacją, lecz z książką. Wiem bo pytałem polonistki
Chcę sprezentować dla Babci jakieś romansidło pod gwiazdkę, tak żeby zmieścić się do 35-40 zł z przesyłką z allegro :) Ktoś może coś poleci? Nie znam się kompletnie na tym gatunku, może ktoś jest miłośnikiem romansowych książek(pewnie błędnie napisałem, nie umiem dobierać odpowiednich słów) i poleci coś co zaintryguje Babke i będzie chciała do końca czytać :P
coś od Grocholi? może Kryształowy anioł, którego kupiłem matce na tegoroczne święta.
okej dzięki :) zamówiona, temat, może być zamknięty :P
@ProEda ; jest miłośniczką romansów, może coś poradzi.
/Edit
A, już zamówiona. A więc spóźnionym.
Właśnie przeczytałem Ferdydurke Gombrowicza, lektura szkolna, ale jedna z niewielu która bardzo mi się podobała, przyjemnie się czyta, znacznie inne od większości lektur, jeśli ktoś nie czytał/czytał streszczenie to polecam.
Teraz chyba zabiorę się wreszcie za Trafny Wybór J. K. Rowling, kiedyś sobie kupiłem ale jakoś nie miałem czasu a potem zapomniałem.
Robert Cialdini - Wywieranie Wpływu Na Ludzi
mam jeszcze pare książek w pdfach tego typu i planuje jeszcze wypożyczyć na przerwę świąteczną Doktora Faustusta Manna i Nowy Wspaniały Świat Huxleya
Ken Alibek - Biohazard
"Charakternik" Piekary, ale nudzi trochę mnie. Wcześniej czytałem "Siewcę Wiatru" Kossakowskiej, i choć początek również nudził, to w połowie książki przekonałem się do niej zupełnie.
Czytałem Charakternika. Stylistycznie jest całkowicie w stylu Komudy, nierówno, 'średniowiecznie', fantastycznie. Myślę że w naszej rodzimej fantastyce są znacznie bardziej ciekawe i wartościowe książki, trochę szkoda mi czasu obecnie na takich autorów, jak wymienieni.
Witam
Poszukuję dobrej książki fantasty podobnej do książki ,,Iskra" Kristin Cashore
Książka fantasty z odrobiną romantyzmu
Droga Cienia, Na krawędzi Cienia, Poza Cieniem; autor Brent Weeks.
Gildia Magów, Nowicjuszka, Wielki Mistrz. Trudi Canavan, w ch*j obszerne ale znajdziesz sporo wątków miłosnych czy tam romantycznych.
Mirosław Zamboch - Bez Litości
'Pieśń Lodu i Ognia' - romantyzm... Brat z siostrą obmacujący się w kaplicy... Może być? POLECAM :P
Pieśń Lodu i Ognia - Taniec ze smokami, II tom
Lśnienie.
"Imajica" Clive'a Barker'a
skonczylem "Czarny piątek" Roberta Muchamore, teraz planuje zaczac "GONE" czwarta czesc Michaela Granta
Opowieści z malazańskiej księgi poległych - Tom3: wsponienie lodu, kawał naprawdę dobrej i bardzo obficie rozpisanej fantastyki.
Jeśli komuś niestraszne przeczytanie 10 Tomów po 800 stron+- każdy + książki dodatkowe, to śmiało polecam.
A w między czasie Lewa ręka boga (w pociągu,tramwaju) z racji tego, że ciężko się przemieszczać z 800 stronnicowym tomiszczem codziennie;)
Cień Wiatru, Zafona.
Dostałem dziś na gwiazdkę od kumpeli nowego Wiedźmina <3. Będzie co czytać.
John Flanagan - trylogia "Drużyna". Później biorę się za trylogię "Era Pięciorga" - Canavan.
Metro 2034 Dmitriego Glukhovskiego
Elmar Neveling - "Jurgen Klopp - Czarodziej z Dortmundu", autobiografia. Imo fajnie opisane, jest tego ponad 250 stron to jest co czytać pod wieczór :-)
wiedźmin? romantyzm występuje:)
Jakby nie patrzeć to w ostatnim imperium (tudzież nazywana również Z mgły zrodzonym) B. Sandersona występowała nutka romantyzmu, a seria jako taka jest naprawdę świetna. Gorąco polecam :)
Siemka.
Poszukuję powieści sensacyjnych, thrillerów itp. w tematyce okrętów podwodnych. Coś jak Polowanie na "Czerwony Październik" Toma Clancy'ego czy Zwycięzca bierze wszystko Seana Flannery'ego. Najlepiej by akcja działa się w okresie zimnej wojny :)
Ktoś coś zna? :)
@Elite Box ;
Pierwsze skojarzenie z hasłami "okręt podwodny" i "thriller" jakie mi się nasuwa to "Stacja arktyczna Zebra" Alistaira MacLeana. Jest to opowieść o wyprawie atomowego okrętu podwodnego na biegun północny w celu zabezpieczenia danych o kluczowym znaczeniu (powieść ulokowana jest w czasie Zimnej wojny). Na okręcie jednak zaczynają mieć miejsce dziwne wypadki.
Czytałem dość dawno, jednak miło wspominam. Na przyszłość proszę o zamieszczanie takich zapytań w temacie ogólnym (na dniach będę robić porządki z resztą podobnych "jednorazówek") - moim zdaniem nie ma sensu zakładać nowego tematu dla jednorazowego zapytania.
edit: Istnieje też ekranizacja tego tytułu z Patrickiem McGoohanem w roli głównej, co prawda 1968 r., ale na Filmwebie i IMDb ma całkiem niezłe oceny.
Dorwałem książkę H.D.Thoreau - Walden. Parę lat temu gdy ją czytałem, nie rozumiałem wielu treści, przekazów, nudziła mnie wręcz. Teraz się nią zachwycam.
podbijam temat z mocą tysiąca słońc, jakieś książki, które pozwolą rozszerzyć światopogląd zaaprobuje mocno. Jako przykład podam - How to lie with statistics. Nie wiem czy istnieje polski przekład, jeżeli ktoś by znalazł to też dajcie znać ;)
jak zyskac przyjaciół i zjednac sobie ludzi. tytuł chujowy ale jedna z lepszych i praktyczniejszych ksiazek
Jak mogliście zauważyć, z działu zniknęło kilka wątków - spokojnie, nie zostały unicestwione, przeniosłem je do niniejszego tematu. W moim przekonaniu nie ma sensu zakładać oddzielnego tematu dla jednorazowego zapytania - zaśmieca się dział tematami, które po kilku postach staną się martwe a temat, w którym powinno się prowadzić najbardziej żywotne dyskusje staje się martwy. Od tej pory piszcie tego typu zapytania w tym temacie. Jeśli taki krok okaże się być błędny powrócimy rzecz jasna do starego systemu.
Ponieważ po przeniesieniu posty zostały uszeregowane chronologicznie bezwzględnie z puli wszystkich postów, a nie z tematów można się w tym nieco pogubić - ufam jednam, że większość tych tematów została wyczerpana, a przy odrobinie uważnej lektury bez problemu zorientujecie się który post odnosi się do jakiego tematu. W przyszłości takie sytuacje nie wystąpią - po prostu od razu piszcie tutaj. Dla ułatwienia zamieszczam listę z linkami do przeniesionych tematów:
Polećcie jakąś książkę - fantasy by Ecnoll
Poszukuję dobrego romansidła by Opok
Szukam książki by arturave
Poszukuję książki o buncie i uległości by Keyer
Lovecraft - pytanko by LordCompi
Szukam książki - tem. wczesny cyrk by Hunterius
Szukam książki o rozwoju osobistym by #hash
Pomoc w wyborze pozycji lit. współczesna by Newah
Najlepsze autobiografie/ biografie by Halunek
Książki o tematyce powstań narodowych by Svardar[MS]
@Ecnoll ; @Opok ; @arturave ; @Keyer ; @LordCompi ; @Hunterius ; @#hash ; @Newah ; @Halunek ; @Svardar[MS] ;
Otagowałem Was, żeby uniknąć zaskoczenia i uświadomić Was, że Wasze tematy nie poznikały.
Hobbit, czyli tam i z powrotem - J.R.R. Tolkien. Zacząłem czytać, Po obejrzeniu pierwszej części filmu "Hobbit".
Der Steppenwolf Hermana Hessego, bardzo polecam - twardo na propsie ;)
skończyłem rano Jacques Le Goff - "Inteligencja w wiekach średnich", biorę się za "Młodość uniwersytetu" Jana Baszkiewicza
Obecnie czytam "Na ostrzu noża" Mirosłav Żamboch. I musze powiedzieć, że mi sie podoba i wciągnęło mnie nawet.
Ja się zabrałem za "Proces Jezusa w świetle prawa rzymskiego" Pauliny Święcickiej - jak na razie bardzo interesujące i dobrze się czyta jak na monografię.
Ważne info: temat "Co czytasz?" został ukryty - chcemy wypróbować jak sprawdzi się istnienie jednego tematu do rozmów ogólnych. Najnowsze posty (pisane w grudniu i styczniu) zostały przeniesione do niniejszego tematu.
Za mną parę kolejnych opowiadań Grabińskiego. Przede mną "Nowy wspaniały świat" Huxleya.
"Demon ruchu"? :D W Grabińskim fascynujące jest to, że umiejętnie przenosi ten klimat niesamowitości i "grozy" z ciemnych zamczysk w industrialne realia. "Nowego wspaniałego świata" jeszcze niestety nie czytałem, po sesji muszę nadrobić zaległości (jeszcze parę właśnie takich obowiązkowych klasyków zostało mi do przerobienia).
Demona znam prawie na pamięć, pisałem z niego pracę na zaliczenie, natomiast znalazłem na wolnelektury.pl parę opowiadań na kindla, których nie czytałem i które w samym Demonie się nie zawierają, więc zrzuciłem.
Trochę mi się ojadła ta proza, właśnie przez tę pracę, czytasz opowiadania po raz kolejny i kolejny, cytujesz, analizujesz. To jest męczące.
Natomiast pod względem manipulowania językiem, motywami, to Grabiński jest na naprawdę porządnym poziomie.
wstalem z krzesla zeby sprawdzic co ja tam ostatnio czytam. Królewska krew. Wieża elfów. Autor: Michael James Sullivan. takie tam luzne fantasy do poczytania przed snem, nic specjalnie ciekawego czy ambitnego.
A w ekranizacji LotRa nie było łatwo? :P Wyidealizowany Legolas, który stanowił praktycznie One-Man-Army (bitwa na Polach Pelennoru xD) i nawet zamiast zejść po schodach w Helmowym Jarze surfował sobie na tarczy, strzelając jednocześnie z łuku? Innym też za trudno nie było, Aragorn z Gimlim wycinający ustawiających się na moście, jak w kolejce, Uruk-hai, Gandalf spadający w nieskończoną otchłań, walczący w tym samym czasie z Balrogiem a po upadku wdrapujący się na wielką górę xD Nie mówię o tych, którzy MUSIELI zginąć [RIP Sean Bean po raz 134934], ale też trzeba przyznać, że ci główni-główni bohaterowie nawet się nie pocili podczas bitew :P W końcu film to adaptacja, nie wierne odwzorowanie. Sam Jackson parę razy zmieniał zdanie odnośnie rezyserowania Hobbita, a w momencie gdy producenci bardzo chcieli zrobić z książeczki dla dzieci drugą epicką trylogię, chyba po prostu stwierdził "Fuck it" i postarał się zrobić po prostu dobry film fantasy, osadzając go w słynnym uniwersum.
2 jeszcze nie miałem okazji obejrzeć, ale jedynka moim zdaniem oddaje klimat Śródziemia nie gorzej niż LotR. Zresztą fabuła w trylogii też była mocno okrojona względem książki, więc nie wiem o co teraz spina