Ja teraz czytam 13 Pięter F. Springera - polecam!
Ja teraz czytam 13 Pięter F. Springera - polecam!
Wanna z Kolumnadą i tak w moich oczach jest jego najlepszym reportażem ale warto dodać, że każdy z nich stoi na najwyższym poziomie więc wybór najlepszego jest uwarunkowany głównie tym na ile poruszany temat nas interesuje. Najsłabsze było Miasto Archipelag, spodziewałem się czegoś innego po tej książce. Źle Urodzone to też sztos dla tych bardziej zainteresowanych architekturą, ostatnio nowe wydanie wyszło.
Czytacie jakieś polskie klasyki? Ja znalazłem w domu stare książki: Chłopi, Pan Wołodyjowski, Ogniem i mieczem, Potop, Pan Tadeusz, Popioły. Wszystko mam zamiar przeczytać i dorzucić do tego Krzyżaków. Rozpocząłem od Potopu i muszę przyznać, że jest to bardzo ciekawa lektura. Czytaliście wyżej wymienione książki? Co jeszcze można dorzucić do tego zestawienia?
Jeśli się bierzesz za trylogię Sienkiewicza, to radziłbym jednak zacząć od samego początku i przed "Potopem" przeczytać "Ogniem i mieczem" xD Sienkiewicza generalnie świetnie się czyta i jeśli chcesz nadrabiać klasyki, to zaczynanie od niego może być właśnie najlepszym pomysłem. Natomiast z tych co nie wymieniłeś, to polecam przede wszystkim "Lalkę" Prusa i "Ziemię obiecaną" Reymonta.
Jak się zanudzisz tymi Sienkiewiczami to obczaj Gombrowicza
Akurat od Potopu zacząłem, bo niedługo przed tym czytałem w internecie o Potopie Szwedzkim.
Lalkę pamiętam ze szkoły, ale tylko opracowanie, bo nie czytałem XD
Ziemia obiecana wydaję się ciekawa, o Gombrowiczu słyszałem w Radiowej Trójce niemal co dziennie w ostatnim czasie, może też go gdzieś wcisnę na listę.
Znacie jakieś książki (nie wiem jaki gatunek to ejst - powiem tylko, że życiowe) typu:
Nikodem Marszałek "Odrodzenie feniska", "10 zasad szczęścia" ?
Czytam akurat to pierwsze.
Znaczy moim zdaniem historia dosyć ciekawa w miarę jak coraz więcej się dowiadujemy, ale kurde napisana tak chujowo. W sensie wszystkie te postacie są odrealnione jak z bajki dla dzieci. Ten Kaladin jest taki idealny i płytki moim zdaniem... w sumie jak każda postać. Ciężko powiedzieć, żeby jakaś postać tak była rzeczywiście zła i w ogóle prawdziwa. Chyba ze polska wersja jest taka
W każdym razie skończę to, ale chyba druga cześć odpuszczę.
jest juz oathbringer po polsku
a wlasciwie to pol oathbringera bo podzielili na 2 czesci i na ten moment jedt dostepna tylko pierwsza xD
@matizioom ; w empiku 30zł, dzisiaj skończyłem czytać :) polecam
Skończyłem przed chwilą czytać czwarty, póki co ostatni tom "Opowieści z meekhańskiego pogranicza" i tak całkiem na świeżo, jeszcze z nie do końca poukładanymi myślami, polecam wszystkim szukającym fantasy dobrej klasy. Polski cykl, ale pisany nieco na zachodnią modłę: wielowątkowo, z rozmachem, z bogato wykreowanym światem i z ciekawymi, różnorodnymi bohaterami - przy czym to jest nie tylko zróżnicowanie charakteru, wieku, przynależności społecznej, ale przede wszystkim kultury; bohaterowie są ludźmi często wywodzącymi się z zupełnie różnych korzeni. Jest polityka, jest religia, są intrygi, są też zbrojne starcia, bitwy i wojny; magii nie ma dużo, ale również się pojawia. Nie brakuje zwrotów akcji ani punktów kulminacyjnych.
Ale to co mnie urzekło najbardziej, to nie są ani bohaterowie ani rozgrywające się wydarzenia, tylko sposób w jaki Wegner prowadzi narrację - facet naprawdę rewelacyjnie pisze; dialogi są naturalne i wiarygodne, opisy barwne i plastyczne, język bogaty ale nienachalny. A przy tym ma jeszcze taką osobistą manierę na kontrapunktowanie akapitów, którą mnie kupił od pierwszej strony - mimo że obecna przez dobre 2500 stron, to ani nie nudzi ani nie wyczerpuje swojej formy, za to regularnie przykuwa uwagę i wzmacnia opis, a niekiedy wprowadza humor.
Z kwestii bardziej technicznych, to dwa pierwsze tomy to zbiory opowiadań, ale połączonych w fabularną całość, ułożonych chronologicznie; wydarzenia kolejnych opowiadań częściowo wynikają z wydarzeń w poprzednich. Każdy tom podzielony na dwie części, w każdej części kto inny jest głównym bohaterem.
Tom trzeci i czwarty to pełnoprawne powieści bez luk czasowych między jednym rozdziałem a drugim, a rozdziały skaczą naprzemiennie od jednego bohatera do drugiego.
Wszystkie cztery tomy dostępne w popularnych księgarniach w ładnym wydaniu w twardej oprawie; są też dostępne e-booki. Na chomiku zaś można bez większego problemu znaleźć zarówno .mobi jak i .pdf.
Nie chcę tu pisać poważnej recenzji, ale poczułem się zobligowany do skrobnięcia chociaż krótkiego posta, nakreślenia paru słów czego się można spodziewać, być może zachęcenia kogoś by po te książki sięgnął - bo serio od dobrego roku nie czułem przy żadnej lekturze takiego powiewu świeżości.
A autor ogarnia jakieś sensowne tempo tworzenia czy tu podobnie jak z Martinem - moje dzieci zdążą zatrzymać się na tym samym tomie, co ja, zanim on napisze kolejny? :) @Ice Rider ;