Moze Diuna? Dosyc tasiemcowaty. Sam nie czytalem, ale moj brat zachwalal.
Moze Diuna? Dosyc tasiemcowaty. Sam nie czytalem, ale moj brat zachwalal.
Chyba dwa lata temu pisałem kumplowi prezentację na właśnie ten temat, chyba mam jeszcze gdzieś na dysku - mogę podesłać, jeśli chcesz. Zdaje się, że w bibliografii był właśnie Dick, Lem i jakieś klasyki w typie Tolkiena.Cytuj:
Temat: mam porownac sposob kreacji swiata w fantasy i sci fi na podstawie wybranych utworow.
Gra endera odpada, solaris tez, dukaja i dicka obadam, dzieki, a cos z wielotomowych tasiemcow ? Lubie takie czytac, bo jak sie wczuje to na dlugo mi ksiazka starcza.
Pisałem dokładnie taki sam temat. Wziałęm "Diunę", "Ubika", "Krew elfów" i "Powrót króla". Dość sztampowo, ale miałem pewność, że komisja zna utwory, przynajmniej ze słyszenia.
Niestety praca mi gdzieś zginęła ;_;
Postaram się odzyskać i napisać w temacie w Szkole i Nauce to się zgłosisz.
czytuje tu ktoś Dzieci Hurina lub Silmarillion?
https://blondstrona.wordpress.com/20...z-lovecraftem/ nie wiem czy to dobry temat, ale poniekąd zachęcam do przeczytania opowiadań lovecrafta :)
#down
właśnie opowiadania lovecrafta :)
Hejka, jakie ZAJEBISTE ksiazki polecacie, co nie mozna sie od nich oderwac, po prostu klasyki albo jakies hity, wiadomo o co chodzi
Lubie ksiazki historyczne ("Stalingrad" Beevora) opowiadania (Nocna zmiana Kinga) albo jakies przygodowe (Kod leonarda da Vinci, Anioły i demony), dobrze by bylo gdyby ksiazke taka mozna bylo wypozyczyc w biliotece gminnej ;d
od czego zacząć przygodę z fantasy ?
A ja klasykę,zakochasz się w Tolkienie i Lewisie choć tego drugiego książki są bardziej...bajkowe
Od czegoś lekkiego. Tolkiena tu odradzam, bo czyta się go sporo trudniej niż na przykład Sapkowskiego.
Na sam start śmiało Wiedźmin, może być, wcześniej wspomniana, trylogia Husycka, warto połknąć Kłamcę- Ćwieka, a potem można się brać za Tolkiena, Lewisa, Dicka etc.
Poza tym na początku warto dorwać jakąś antologię różnych autorów. Będziesz mógł przeczytać kilka(naście) opowiadań, każde napisane przez kogoś innego i zagłębić się w twórczość autorów tych najbardziej interesujących. Przynajmniej ja tak na początku robiłem.
To zależy co robiłeś przed tym.Ja po Tolkiena sięgnąłem (wsty się przyznać) gdy zacząłem grać w gry typu Władca Pierścieni Podbój
Przeczytałbym coś z rodzaju książki, która sprawia że po przeczytaniu chce się być lepszym człowiekiem i dzięki której można dobrze zastanowić się nad swoim życiem i szczęściem, coś refleksyjnego. Może być saga. Wcześniej trochę fantastyki czytałem więc nie wiem za co teraz mógłbym chwycić. Taka trochę jesienna depresja ;p
Hmmm.Najbardziej ,,dobrą'' książką jaką czytałem są Opowieści z Narnii.
https://blondstrona.wordpress.com/20...etonowy-ogrod/ recenzja książki Betonowy ogród. polecam :)