no ja rozumie ale wolałbym się zajebać niż musiec dotrzeć do tyrki na 6:40 bo jakoś dopiero od 11-12 zaczynam być produktywny
co do drugiej części, nie wiem, mnie jakoś menele nie prześladują, lubię jeździć komunikacją miejską
Wersja do druku
Ja przynajmniej szczerze sie złoszcze, a nie podstępnie kulturalnie dehumanizuje innych, zwłaszcza słabszych od siebie.
no ja pracuję w weekendy i święta :confused
i nikogo do niczego nie zmuszam, chcę żeby każdy miał wybór czy woli w niedzielę pracować albo robić zakupy czy wcinać rosół, a ty chcesz wszystkim nakazać to ostatnie
ale akurat ten odklejony dziadyga popiera zakaz handlu w niedzielę :prawak więc z nas dwóch to myślę że prędzej ty byś się z nim dogadał :kekw
no, dokładnie to, że jak proponujemy ludziom, którzy nie chcą pracować w niedzielę, by zmienili zatrudnienie, to odpowiadasz, że hur dur nie mają wyboru, jak można tak gadać!!
a jak pytam, co z ludźmi, którzy chcą pracować w niedzielę i im tego zakazano, to odpowiadasz, że jebać ich, mogą zmienić branżę xD
Ale ten wonsz Tibiarz manipuluje, jebaniutki Palpatine torga sie znalazł.
Nieprzyjemny typ do rozmowy, który ewidentnie nie dąży do żadnego porozumienia, tylko ciagle mnożyć te same zaczepki, aż podirytuje rozmówce swoim nadętym ignorackim krasomówstwem :kekwstop
Mam propozycje, poproś mame żeby Ci w sobote kupowała te Twoje hrupki bingo i monsterka, skoro sam zawsze zapominasz i masz bód dupsa że nie możesz tego błędu se naprawić w niedziele, bo jakiś demon Kaczyński fantatyczny katol pali kasjerki na stosie za to że CHCĄ pracować w niedziele i im zakazuje, tak jak pan janusz korwin powiedział :peepogiggle
pościerałeś kurze w pokoju w ramach zapłaty uczciwego czynszu za mieszkanie w wieku 30 lat jak pasożyt z rodzicami?
napisz w czym masz problem, czym się zajmujesz, co cię boli i kto jest według ciebie temu wszystkiemu winny
no i możesz uzasadnić, albo chociaż spróbować uzasadnić, dlaczego polski podatnik ma ci dopłacać do pensji, albo jakiś cyniczny dziadek, który zrobił karierę na swoim martwym bracie ma wydać taki lub inny ukaz
w czym masz problem? zmień kredyt i weź pracę jak ci źle, jak nie możesz tego zrobić to co stoi na przeszkodzie, jaki masz problem by stanąć na własne nogi, wziąć życie w swoje ręce i wynająć przytulny apartament 12 m2 za pół pensji i odciążyć wkurwionych i zażenowanych rodziców?
pies szamana, gdy ktoś mówi że ludzie, chcący mieć wolne niedziele, mogą wybrać inną branżę:
również pies szamana, gdy ktoś pyta, co z ludźmi którzy chcą lub mogą pracować tylko w niedzielę, i im tę możliwość zabrano:Cytuj:
ONI NIE MAJĄ WYBORU, TY JEBANY INCELU, KARLE MORALNY I NIHILISTYCZNA GNIDO :reeeeeeeeONI NIE MAJĄ WYBORU, TY JEBANY INCELU, KARLE MORALNY I NIHILISTYCZNA GNIDO :reeeeeeee
zakażmy wgl pracy w jakikolwiek dzień, od panstwa kazdy wynagrodzenie minimalne 3k netto i esa
no, akurat dzisiaj czytałem na wp artykuł o możliwym zniesieniu handlu, z którego można było wywnioskować, że kasjerzy to jacyś niedoceniani nadludzie (jak górnicy), którzy pracują 7 dni w tygodniu, robiąc za dziesięciu
kilka cytatów:
ciekawa to konstrukcja logiczna: muszę robić za dziesięciu, bo brakuje rąk do pracy, ale nie mogę zmienić pracy, bo na moje miejsce jest dziesięciu innych :klaunCytuj:
- Mam rodzinę i wolę niedzielę spędzić z nimi niż w pracy, robiąc za 10 osób. Być może są osoby, którym to bez różnicy. Ludzie mogliby zrobić zakupy w każdy inny dzień, a w niedziele dać nam czas dla siebie i bliskich. Powinni to zrozumieć, ale są wygodni
- Powiem pani szczerze, że mam dość. Pracujemy ponadprogramowo, brakuje rąk do pracy, bo nikt nie chce tak harować. W efekcie kasjer to również magazynier, pracownik fizyczny, sprzątaczka. Chciałabym mieć wolne chociaż w niedziele - żali się.
- Nie wierzę w żadne zmiany na lepsze. Praca w handlu jest niedoceniona, a my jako sprzedawcy jesteśmy tanią siłą roboczą. Polecam każdemu przekonać się na własnej skórze, z czym wiąże się praca w dyskoncie
ofc były też wypowiedzi osób bez syndromu nadczłowieka, które mówiły, że chętnie by popracowały w niedzielę, lub że nie robi im to różnicy, ale to pewnie wszystko trolle sprzysięgłe przeciw świętemu rosołowi
no oczywiscie tak jest, bo pracodawcy nie zależy żeby zatrudnić odpowiednią liczbę osób na weekend, taniej mieć mniej pracowników na sklepie
dodaj do tego ze masz kredyt jakies dzieciaki i co miesiac na 0 okolo jestes po takim losowym kredycie, nie mozesz za bardzo miec przestoju bo uwaga polacy nie mają oszczędności
ciezej ci pewnie tyrke zmieniczCytuj:
Podejście do oszczędzania wśród Polaków jest zróżnicowane. Tak wynika z badania „Wskaźnik gotowości inwestycyjnej Polaków" wykonanego przez Assay Index za 2022 rok. Ten raport wskazuje, że 43% ankietowanych nie ma żadnych oszczędności finansowych.
w pracy sellasz część swojego cennego życia za wykonaną pracę u pracodawcy, na zasadach jakie se wynegocjujecie, ale do nich sie tycza tez warunki pracy i jezeli pracodawca ignoruje oblozenie sklepu i zapierdala cie w ten 1 dzien robota 200% to nie jest częścią umowy, dla prywaciarza nie warto poświęcać zdrowia tylko jak robisz na siebie
dla jednego rabina z drugiej strony pasuje praca w niedziele bo mozna dorobic, ale w samym srodowisku sa podzialy co do tej kwestii
i ci ludzie mają prawo narzekać jak każdy na swoją robotę i może lubią pracować na kasie i chcą poprawić swój żywot w robocie, a nie ją zmieniać
Gdzie Ty tam widzisz "na moje miejsce jest 10 innych"?
Zrobił jebaniec leniwy jakieś zdechlantisa i drze mamone jak pojebany, pozwalając na pay to win magów, ale bedzie robiłz niewolników systemu leni, obiboków, kurwa jakbym Faraona z Księgi Wyjścia widział, oby Cie Putin zesłał do łagru, tam poznasz smak życia, Tibiarzyku :pepezyd
W dupie sie od tych grejfrutów poprzewracało :zaba
U mnie w miescie, w niedziele otwarte jest intermarche, jako jedyny duzy sklep. Zawsze tego dnia sklep jest zajebany ludzmi, przez co pewnie zapierdol jest 3x wiekszy niz w inne dni. I jakos sa chetni do takiej pracy, a mogliby sobie pojsc do jakiejs biedronki czy innego lidla
z tymi kasjerami z Podkarpacia to spokojnie - są kasy samoobsługowe, które się bardzo dobrze przyjęły - w wielu biedronkach zwiększyli liczbę kas samoobsługowych z trzech do sześciu-ośmiu i standardowo jest jeden pracownik kręcący się przy tych kasach by zatwierdzać małpki czy cofnąć omyłkowe rzodkiewki zamiast ogórka
za 2-3 lata zatrudnienie kasjerów spadnie o kilkadziesiąt procent, a roszczeniowe głupki jeszcze będą tęsknić za w sumie stabilną robotą na umowie o pracę na czas nieokreślony, jakimiś tam premiami czy prezentami na święta, czy bonami oraz poważnymi i merytorycznymi związkami zawodowymi
imo gospodarkę trzeba ostro rozregulować, ten bzdurny ukaz jest najlepszym przykładem od czego trzeba zacząć
od tego jest PIP i sąd pracy, ale generalnie celna uwaga - zatrudniasz się na określonych, z góry wiadomych warunkach - widziały gały, co brały - państwo ma zapewnić jedynie możliwość egzekwowania swoich praw, wszelkie "robienie dobrze" pracownikowi w postaci ustaw nie powinno mieć miejsca
ale sam mu ten tibiantis spadł z nieba? czy może poświęcił dzieciństwo, imprezy, dziewczyny, nastoletnią miłość oraz wiele innych rzeczy by poznać tajniki gry tibia i ciężką pracą zrobił serwer?
równie dobrze mógłby być niewypał i by se tibiarz ze starym tam grał
także zamiast zazdrościć to się czegokolwiek naucz bo z tego co wiem to nawet angielskiego nie znasz, a już by ci to mogło lekko otworzyć drzwi na świat
no spoko, ale już ustaliliśmy, że konieczność utrzymywania potomstwa nie spada na nikogo z nieba, tak samo jak kredyt
nie rozumiem, dlaczego ktoś ma ponosić konsekwencje w postaci zakazu pracy, bo ktoś inny się zakredytował pod korek a nie chce mu się pracować w niedzielę?
sam nigdy nie pracowałem w handlu, ale dawno temu będąc na studiach znałem takie osoby, które w ten sposób dorabiały w weekendy, żeby się utrzymać
ja np. się utrzymywałem ze stypendium i dawania korepetycji, no i nie powiem, gdyby hipotetycznie ktoś mi odebrał możliwość dorobienia tych 3 stówek w weekendy, to nie byłoby fajnie
a wy cały czas stawiacie jakieś mityczne jedzenie rosołu ponad sytuację takich osób, podczas gdy tym grażynom nie dzieje się realnie żadna krzywda, jeżeli robią 40h w tygodniu jak każdy, i czasem jest to niedziela
ktoś uczciwie pracuje, kiedy może, i żyje za tyle ile ma, ale nagle mu się tę możliwość odbiera, bo ktoś inny sobie nabrał kredycików i mu nie pasowało że w jego branży czasem trzeba było pracować w niedzielę :apuapustajapropelle
no wytłumacz mi, dlaczego potrzeby pani grażynki z biedronki są ważniejsze od andrzeja studenta czegoś tam? bo nie mogę tego pojąć
No ale grania w Tibie do pracy czy nauki to Ty nie przyrównuj.
Poza tym to sie zgadzam, aczkolwiek nie wiem gdzie Ty sie zazdrosci doszukałeś u mnie?
Jedynie wypominam zbyt dużą cene i pozwalanie na ekspienie za kase (choć tu sie pop prostu czepiam, tak jak on czepia sie jakichś pierdów w moich wypowiedziach, ignorujac totalnie meritum, nieraz wielokrotnie).
Głownie mi chodzi o to, jak lekko mu jest bagatelizować czyjeś życiowe trudy, bo cała część uznanie i podziw należy sie jemu, a Ty leniu jebany powinieneś siedzieć na kasie, bo na pewno inny chcą pracować w niedziele to ty też musisz.
Skąd Ty sie urwałeś, ojkofobie pierdolony? Jak Cie nazwałem lewakiem, to sie zdziwiłeś ostatnio, a jesteś tu najwiekszym chamskim bolszewikiem ignorujacym całkowicie naszą kulture.
Jeśli jesteś jakimś klonem z próbówki to rozumiem że możesz mieć mentalne braki tego typu i przepraszam. No ale jako że podobno jesteś przedstawicielem rodu kaletniczego, to nie sądzę.
Czy pies szamana jest spokrewniony z psem od rapu?
no tu jest moja osobista preferencja ze widzialbym niedziele jako inwestycja w gastro, jakoms rozrywke zeby ludzie wbijali hajs w inne uslugi i do tego jest w sumie potrzebny zakaz handlu
w mojej opinii jezeli masz otwarte sklepy 6-23 pn-sb często, zakupy przez neta i tysiąc możliwości, to w ten jeden dzien niech se ogulem nie tylko matule z dzieciakami ale kazdy ma ten dzien, im mniej robi tym lepiej
natomiast rzeczywistość się zmieniła i jeżeli pracownik chce pracować w weekendy to ma tysiąc innych prac, które pojawiły się wraz z ograniczeniami handlu, tak jak właśnie rozrywka + gastro
i skoro narzekają to chyba dzieje się krzywda xD każdy ma inne odczucia co mu może nie pasować w swojej pracy, ale jeżeli ten dzień w ich osobistej opinii jest cenny, to oczywistym jest, że będą się go trzymać ich wybur i wszystko sie wyjasni pewnie po roku urzendowania donalda chyba ze temat przycichnie
W tym jebanym kraju antyludzkim, lewaki są bardziej konserwatywne od "prawicy" dzięku janusz skurwysyn mike pedofil wielki.
ciągasz się parę lat, bo batalia sądowa tak wynika - owszem, po części z niewydolnych sądów, ale standardem jest wydłużanie przez korpo takich procesów najdłużej jak się da, bo mają całe piętro prawników plus spory budżet na usługi poważnych kancelarii prawnych
w tej kwestii to mogłaby mieć miejsce jakaś kampania informacyjna finansowana z podatków, informująca każdego pracownika o jego prawach, informująca krok po kroku co zrobić w danej sytuacji itp.
no takie szkolenia potrzebne są rowniez w kontatkach z policjom jebanom
no ale ludziom sie nie chce, zapierdalasz u janusza na 3 zmiany psycha sitted problemy narastaja, nawet jak cie przytnie cwel szef, to nie masz sily walczyc o swoje i u nas to popularne, jestesmy wciaz tania sila i za mało inwestujemy w spoleczenstwo, dlatego to wyglada tak jak wygląda
jak ktoś nie chce pracować w niedzielę, to też ma tysiąc innych prac, ale to niedobre o tym mówić :pepezyd
inb4: "oni nie mogom zmienić pracy, bo majom kredyty i dzieci!!" ani kredyty ani dzieci nie biorą się znikąd, jeżeli ktoś się zgodził na konsekwencje wzięcia kredytu, oraz świadomie począł uprawianie seksu, wiedząc jaki może być tego skutek, no to niech teraz ponosi konsekwencje swoich wyborów a nie przerzuca je na innych
patrząc pod tym kątem, to nie jest żadna wielka krzywda, że ktoś czasem pójdzie do pracy w niedzielę, a w zamian będzie mieć inny dzień wolny (jednocześnie nadal mając przecież możliwość poszukania innej pracy), a na pewno mniejsza niż wobec osób którym nie z ich winy odebrano możliwość pracy w weekend
jest dokładnie odwrotnie, ja nikogo do niczego nie zmuszam, kto chce niech pracuje, a kto nie chce niech nie pracuje
to ty uważasz, że powinni się odgórnie zakazać pracować wszystkim, bo ty nie chcesz pracować xD
Dla mnie jesteś imitacja i wrak człowieka. Zmień obuz na bolszewicki jak chcesz żeby Cie traktował POwaznie.
Prawak co nie rozumie dlaczego Niedziela jest ważna dla POlaków, trzymajcie mnie do kurwy nedzy xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD D
To działa tylko w teorii, a świat nie jest teoretyczny. Takie pajacowanie to se rób jako mderator tibiantisa, tam se możesz wymyślić dekalog i oczekiwać że on bedzie tak po prostu działał, bo chcącemu nie dzieje sie krzywda xD
Już Ci wielkorotnie tutaj mówiłem jak to w praktyce działa. Że każdą luke janusze bedą wykorzystywać i "subtelnie" zachęcać ludzi żeby przyszli. Ale także współpracownicy, którzy mają pamięć złotej rybki i prędko zapomną, że to oni deklarowali chęć pracy w niedziele, a nie ich koledzy. Ale Ty widzisz tylko to co chcesz widzieć.
no ale nalezy rozruznic chujowa polityke socjalna, od dobrze przemyslanej
wczesniej pisalem jak wyglada przemyslana polityka socjalna dotyczonca mieszkalnictwa
polityka chujowa to co u nas wprowadzili
kredyt 2% (nabiło kabze bankom rekordowe zyski)
brak stymulowania podaży
brak kastata
pozwalanie na inwestycje w mieszkania
w przypadku
13, 14 i innych bonusów należy zadać pytanie, czy to rozwiązało problemy które miało rozwiązać (w tym przypadku osoby np. starsze)
odpowiedź - nie nie rozwiązało, bo to jest działanie wręcz ANTYSOCJALNE, gdyż optuje za zasadą masz pieniadze i kup se usługe na "wolnym rynku"
te pieniadze nalezaloby wyjebac na aktywnosc fizyczna dla starych ludzi, geriatrie, większe dofinansowania do leków, aktywizacja ich by uprawiali aktywnosc fizyczna, walke z wykluczeniem komunikacyjnym
to ze pis dawal pieniadze to nie jest polityka socjalna tylko gówno jebane nie rozwiązujące głównych problemów, plaster na otwartą ranę
tak mało inwestujemy w społeczeństwo i usługi kluczowe dla bezpieczenstwa każdego, jak inspekcja pracy, zdrowie, transport
kazdy z nas zapierdala w robocie poświęcamy dużą część życia na to i to jak sie traktuje tu ludzi, a osoby pracujące w tych instytucjach zarabiają takie gówno że xDD idealna farma niewolników dla big korporacji i januszexów pierdolonych
no dokladnie tak jest jak piszesz
ale w aktualnym stanie sytuacja wygląda tak jak wygląda i ludzie którym zależało żeby zmienić robotę to zrobili by mieć te niedziele
z drugiej strony osoby, którym to pasuje (i okazuje się że te matki nie opierdalają się za 500+ tylko zapierdalają jak każdy i praca na kasie daje im tą cenną niedzielę) przeniosły się na własnie wspomniany handel i ruwnowaga w miare zostala zachowana
teraz to tylko zalezy od widzimisie rzadzacych oraz ogulnej reakcji spoleczenstwa
imo pis zjebał, bo sama idea, aby niedziela była narodowym dniem nic nie robienia daje na dłuższą metę możliwość lepszego planowania wszystkiego i społecznie jest na +
minusem jest właśnie to o czym wspomniales, ze ruwnie dobrze osoby pracujace w handlu moga se poszukac innej roboty w kturej by byly wolne niedziele
tutaj kazdy ma swoje zdanie i argumenty kazdej strony maja mniej lub wiecej sensu
nie, to działa w praktyce, skoro zastosowałeś argument "zmień branżę", wobec osób, które chciały pracować w weekendy, to można go też zastosować wobec tych, które nie chcą pracować w weekendy
uzasadnianie, że czyjeś potrzeby są ważniejsze, bo ma kredyt, albo się ruchał po pijaku i teraz ma bombelka na utrzymaniu, jest po prostu absurdalny, no ale nie od dziś wiadomo, że sprawiedliwość społeczna nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością
aha, czyli ktoś świadomie deklarował chęć pracy w niedzielę, ale potem mu się odwidziało, i to jest taki problem, że wymaga zakazania pracy w niedzielę xD kurwa mać xDCytuj:
Już Ci wielkorotnie tutaj mówiłem jak to w praktyce działa. Że każdą luke janusze bedą wykorzystywać i "subtelnie" zachęcać ludzi żeby przyszli. Ale także współpracownicy, którzy mają pamięć złotej rybki i prędko zapomną, że to oni deklarowali chęć pracy w niedziele, a nie ich koledzy.
Nie ma solucji politycznej, sa kurwy zydowskie i tylko oni, bydle wstretne pejsate zajebane mordercze gowno, wy zydzi nam gowno z dupy wylizecie, slowo moje.
Nie zastosowałem takiego argumentu, to była tylko odpowiedź na Twoje wyolbrzymienie że ja chce zakazywać chętnym pracy ogólnie.
Patrząc całościowo na twoją osobe, sądze że to była celowa prowokacja.
Chodzi mi o sytuacje, gdy taka osoba pokazuje palcym na tych którzy nie chcieli i wywiera na nich wpływ, często bardzo nieoczywisty i pokrętny.
poważne argumenty wjechały :kekw
:residentsleeper:residentsleeper:residentsleeper