Fakt, ze z alkoholu i fajek idzie hajs na leczenie uzależnień i na służbę zdrowia chyba tez. Ale z jakiejś chujowej żywności tez powinno. I podatek od niezaszczepienia.
Wersja do druku
Fakt, ze z alkoholu i fajek idzie hajs na leczenie uzależnień i na służbę zdrowia chyba tez. Ale z jakiejś chujowej żywności tez powinno. I podatek od niezaszczepienia.
hmm
palenie tytoniu chyba ma jakieś zalety bo tytoń może komuś smakować
bycie grubym również, bo niezdrowe żarcie może być smaczne
picie alkoholu również może sprawiać przyjemność
a nieszczepienie się na covid w świetle aktualnej wiedzy naukowej i tego co się wyprawia na świecie to dowód jedynie skończonego debilizmu i wiary w mądrości Marcina Roli i innych takich
no kurwa serio nie mogę pojąc czemu niektórzy tak bardzo się uparli żeby się nie szczepić
no bycie antysemitą no w sumie jak wyżej, dowód jedynie skończonego debilizmu i wiary w mądrości Marcina Roli i innych takich
O tak niezaszczepieni do gazu, po co sie cackac
chłopy dalej myślą, ze jak sie wszyscy zaszczepia to "pandemia" sie skończy :kekw:kekw:senorkekw
im szybciej się zaszczepicie tym szybciej ten cyrk się skończy
Vailandur weź mi powiedz proszę jakie argumenty/czynniki Cię przekonują, że nie należy się szczepić
Serio Boryna jesteś kretynem. Pozdrawiam
Widzę że zakażenia podwoiły się od zeszłego tygodnia także serio fala w drodze, zaraz idę wykupić cały asortyment w pobliskich 10 marketach
Jak już eliminujemy antyszczepy i grubasów to może weźmiemy się też za najgorszą chorobę czyli za niziołki. Poniżej 175 do gazu czy poniżej 180cm?
tak serio to oczywiście nie postuluję żeby służba zdrowia odmawiała leczenia niezaszczepionym ale kompletnie kurwa nie potrafię zrozumieć dlaczego niektórzy tak się uparli żeby tej jednej szczepionki nie przyjąć
a pamiętam, że bardzo źle znosiłem te lockdowny i nie chciałbym żeby to się powtórzyło, stąd moja nienawiśc do antyszczepionkowego ścierwa
trochę chujowe te Twoje przykłady bo ani ulani, ani niscy ani zjebani(chyba, że antyszczepionkowcy) nie doprawdzili do takich strat w społeczeństwie i gospodarce jak Covid
Tak tylko przypominam, że pańska "argumentacja" opierała się na ogólnikach typu "australijski rząd na pewno wie co robi, bo jest mądrzejszy od ciebie" i "jest wiele krajów z podobnymi warunkami co Australia, które fatalnie wyszły na braku obostrzeń". A gdy poprosiłem o doprecyzowanie, jakie kraje ma pan na myśli, by móc to stwierdzenie zweryfikować, to najpierw przez 20 stron unikał pan odpowiedzi (jednocześnie wielokrotnie postując wycieczki osobiste i kłócąc się z Xivanem o to, czy wirusy istnieją), a potem podał pan przykład Filipin (kraju trzeciego świata), dodając że nie ma tam tak dużych miast jak w Australii. I tutaj przypomnę, że zespół miejski Manili, przypadkiem znajdujący się na Filipinach, jest jednym z największych na świecie i ma tyle mieszkańców co cała Australia. To nie jest żadne moje "nie wydaje mi się", to są fakty. Na dokładkę, szybki risercz wykazał, że Filipiny wcale nie są krajem bez obostrzeń. Wszystko zostało rzeczowo wypunktowane, razem z linkami, i nawet słowem się pan nie odniósł, zasłaniając się rzekomym "zakazem od Mexa". Co jest o tyle ciekawe, że pomimo owego "zakazu" nie ma pan problemu mi ogólnie odpisywać, a nawet zaczepiać, czy spamować na pw, natomiast nie pozwala on panu odpisać na post, który weryfikował pańskie głupotki.
Powyższy post co prawda nie do mnie, ale jest to wyjątkowo ironiczne, że cały czas panu odpisywałem dokładnie w ten sposób: "cytat - nie zgadzam się, bo [argument, źródło]", a w odpowiedzi dostawałem (i dostaję) wyłącznie pańskie xDxDxD i wycieczki osobiste.
Czy pan ten fakt wyparł ze świadomości, że teraz poucza w tej w kwestii innych?