wyłącz tv włącz facebooka
Wersja do druku
może i fejk, ale jaki prawdziwy
Rosnie liczba zakazen w Polszy, chyba szykuje sie konferencja ministra choroby :kappa. Dobrze, bo ile można tego luzu suwerenowi dawac, bony turystyczne sie pomalu kończą i można nowe partie kurczaka zamawiac :kappa
Male podsumowanie najwazniejszych faktów
Szczepionki drastycznie zmniejszają szansę na cięzki przebieg choroby, objawy niepożądane istnieją ale obejmują znikomy % zaszczepionych
Szczepionki zmniejszają szansę na zarażenie, wg aktualnej wiedzy naukowej gdzieś pomiędzy 'trochę' a 'bardzo', przy czym bliżej tego drugiego
Maski działają
Około 3-4% chorych trafia do szpitala. Śmiertelność wynosi średnio 2% +/-, przy czym dla ludzi w wieku 25 lat jest to +/- 0.01%, a dopiero koło 60 lat ta liczba wzrasta powyżej 1%
Ludzie którzy rządzą (powiedzmy że najbogatszy promil spoleczenstwa) chcą wykorzystać pandemię do rozwinięcia infrastruktury kontroli spoleczenstwa, jakies aplikacje/kody QR/ograniczenia, generalnie chiński scenariusz z punktami, rozpoznawaniem twarzy i kontrolą nad internetem to niewątpliwie marzenie wielu polityków
Ostateczna, rzetelna, naukowa i moralna ocena przydatności szczepionek i realnego zagrozenia ze strony wirusa będzie mozliwa najwczesniej za 5-15 lat, dlatego wszystkie opinie na ponizsze tematy to loteria, niezaleznie od zrodla
- sens refundacji i obowiązku szczepień
- sens restrykcji dla niezaszczepionych
- sens zamykania gospodarki i szkół
- długofalowe efekty zdrowotne szczepień
Osobiscie na podstawie dotychczasowych informacji uważam, że szczepionka powinna być na stałe refundowana i dobrowolna, a jakiekolwiek restrykcje nie powinny mieć miejsca dopóki w danym kraju służba zdrowia się wyrabia i są wolne respiratory
A ja się kompletnie nie zgadzam. Powinni zrobić lockdown absolutny aż się nie zaszczepia wszyscy i tylko do sklepu ludzi wypuszczać, ale żeby nie mogli za długo robić zakupów to muszą przyjść z listą zakupów i iść od produktu do produktu a jak coś więcej wezmą to sztum. Wreszcie byśmy po tym mogli wrócić do normalności, zaufajcie dla rządu choć raz
to może na zasadzie odciążania służby zdrowia wprowadźmy system walki z grubasami, którzy znacznie częściej chorują i wymagają opieki, proponuję żeby przed wejściem do każdej knajpy stał cieć z miarką i wagą, jak ktoś ma nadwagę albo po prostu wygląda jak spasionasonkaświnia to wypierdala dla dobra ogółu lub ma dostosowane specjalne menu dietetyczne. To samo można w sklepach zrobić, czyli grubasy mają ograniczony dostęp do rzeczy tłustych a większy do warzyw, nie wpuszczać ich na stoiska z czipsami i kolą i elegancko problem byłby rozwiązany
Ale otyłością nie zarazisz innych
jak jestem zaszczepiony to też mnie nie zarażą tak żebym zdechnął albo był hospitalizowany :hmm jak ktoś chce jeść zdrowo i dbać o figurę to to robi (analogia: szczepi się) a jak ktoś chce byś sonką 130kg to to robi (nie szczepi się), ale nikt nikomu nie zakazuje tego robić i nie nakłada restrykcji xD to trochę tak jakby wszyscy z wagą < 70kg musieli wpierdalać wieprzowine i mieli dodatkowy przydział oleju i masła a na kolację picki z kolą, byle grubas był bezpieczny i przypadkiem nie kupił za dużo
z resztą
to też chuj prawda w zasadzie, bo z łatwością można doprowadzić do otyłości dzieci samemu jedząc jak wieloryb, tak samo jak przebywasz dużo w towarzystwie spaślaków to gdzieś tam mimo woli zaczynasz się mniej zdrowo odżywiać, choćby dla podtrzymania towarzystwa etc
Czyli grubasy do gazu?