ja w sumie tez bo wfh zajebiste a do tego dostalem zajebista oferte pracy poniekad dzieki koronce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
co nie zmienia faktu ze z szuryzm przebil sie do mainstreamu i u nas, drugie stany nam sie robia xD
Wersja do druku
wykurwiłem szybciutko przed jesienią z dojczy bo jak będzie druga fala to tam ludzie pierdolca dostaną
my za biedni jesteśmy na drugi lockdown to sobie tutaj moge spokojnie powegetować
ja też traktuję bardzo poważnie, liczę że rząd wyda zakaz wychodzenia z domu i spotkamy się wszyscy na tibiantisie :feelsokayman również będę pracował, by pandemia trwała jak najdłużej
A to zawracam honor panowi lekarzowi i masterowi
i ja rowniez traktuje sprawe powaznie, co prawda mna nie kieruje chec wyrwania sie z biedy tak jak u kolegow powyzej lecz szacunek dla zdrowia i zycia ludzkiego, ale wazne ze wszyscy patrzymy w tym samym kierunku
bardzo mnie cieszy ta rodzinna atmosfera ktora zapanowala w temacie, zakopmy ten topor wojenny, najlepiej w piaskach ankrahmun, zeby juz nikt nigdy go nie wykopal
Dorzucę na koniec trzy grosze jak to z mojej perspektywy wygląda, według mnie u wielu osób występuje dysonans poznawczy, bo z jednej strony słowo pandemia kojarzy im się z sytuacją apokaliptyczną jak z jakiegoś the walking dead, gdzie umiera prawie cała ludzkość i zostaje promil ludzi, a z drugiej strony mamy zaostrzenia które trzeba uczciwie przyznać w wielu sytuacjach nie są rozsądne i ludzie czują że coś jest nie tak i chwilami czują się robieni w chuja
Tutaj dochodzi druga część, zacznę od tego że ja stoję bardzo daleko od teorii spiskowych, New World Order i Illuminati, więc osoby bardziej zafascynowane w tych tematach mogę nie przekonać, ale złe decyzje czy głupie reformy przeprowadzone przez np. rząd polski czy jakikolwiek inny na temat obecnej sytuacji nie są według mnie spowodowane chęcią ludobójstwa i ż*dowskim spiskiem, a po prostu niepewnością w tej całkowicie nowej sytuacji i strachem, że w przypadku złej decyzji rzeczywiście stanie się coś dużo gorszego i te osoby na tle historii zostaną zapisane krwawymi literami
Podsumowując jebać foliarzy
Tez nie uwazam, ze działania rządów to spisek na skale światowa. Tak jak mówisz, większość markuje jakieś działania, żeby mieć czyste ręce. Tak jak sanepid, który po jednym przypadku w klasie covida wysyła na kwarantannę wszystkich uczniów i nauczycieli w tej klasie wraz z rodzinami. Umywają ręce, zawsze mogą później powiedzieć, ze taka była mądrość etapu i tak trzeba było zrobić. Co innego gdyby w ogóle nie zareagowali. Co nie zmienia faktu, ze te obostrzenia są zjebane i nie mówię, ze ta maseczka mnie jakoś pali w ryj i potrafię ja założyć w sklepie, ale jak widzę co drugi rowerek na siłowni z użycia to jest to kretynizm i mam takie rzeczy w pizdzie. Tak samo jak będę się spotykał ze znajomymi, jak będę chciał to pojadę za granice(na własne ryzyko i nie będę płakał jak mi zamkną granice). Natomiast to, ze ta „pandemia strachu” jest w jakiś sposób podsycana przez kogoś kto widzi w tym różne zyski i przez pożytecznych debili to wierze, bo na pewno tak jest, ale nie jest to jakaś zorganizowana akcja. Dziennikarze oczywiście maja pożywkę, wiec wałkują temat, a nie zdziwiłbym się, gdyby rzeczywiście więcej osób w Polsce umarło w jakiś pośredni sposób w wyniku obostrzeń niż do tej pory na covida.
:pogchamp:pogchamp
Obostrzenia najlepsze. Bylem w Sobote na piwku, a ze juz chlodnawo to pierwszy raz z ogrodkow przenieslismy sie do srodka. Jak sie okazuje jest jakies ograniczenie na liczbe ludzi w lokalu, ze jak masz iles tam powierzchni to max iles tam osob mozesz wpuscic, jakie na to lekarstwo? A no zamiast ludzi porozsadzac co kilka stolikow w calym lokalu to polowa jest zamknieta, a ludzie wjebani wszyscy na druga polowke. xD A reszta odgrodzona jakimis krzeslami czy stolami, ze sie nie da wejsc. xD Albo to samo na trybunach stadionow. Mozna wpuscic 1/4 kibicow? A to chuj dawaj zamykamy 3 trybuny i git. xDCytuj:
Taidio napisał
Gosciu jak chcesz to se mozesz tanczyc breka na chuju na srodku krakowskiego rynku i zwisa to dla mnie. Jedyne gdzie wychodze to do pubu/restauracji, zarcie na codzien przywoza mi w pudle, a jak ide na silownie czy squasha to maski zakladac nie musze, a cala reszta mi zwisa i oby to wszystko trwalo jak najdluzej pzdr. Ogolnie, osobiscie mam ta pandemie w dupie tak samo jak mialem na poczatku (ale chcialbym zeby inni przejmowali sie jak najdluzej oczywiscie :pepezyd ) i dopoki znowu jakichs pojebanych obostrzen dla odklejencow typu nie mozesz wyjsc do lasu albo na spacer z kotem mi nie wprowadza to niech sie dzieje co chce pzdr
A wymog maseczkowy to nawet polubilem przynajmniej jak juz wyjde do sklepu po proszek do prania to nie czuje oddechu starej baby wiszacej mi na plecach, musze przyznac, ze zle te maseczki ocenilem (ofc. nadal twierdze i wiem, ze to chuja daje odnosnie pandemii, ale widze inne zalety) i oby to zapanowalo juz na zawsze. Podobnie z reszta z dezynfekcja rak bo co do tego mialem zboczenie juz wczesniej, ale niezmiernie cieszy mnie to, ze nawet polacks mogli byc czysci przez te 3 miesiace ( bo teraz juz plynu dezynfekujacego w sklepie nie uraczysz, co najwyzej pusty pojemnik xD ).