to zależy
gastronomie otwarte, mozesz sie pierdolnac piwko i zjesc chimichange tak o bez maseczki
Wersja do druku
Coś mi się zdaje, że teraz to krzywa wyjebie w góre
nawet jakby w tym kraju nikt nie mieszkal to i juz wszystko jest przygotowane i bedzie straszna druga fala i nowa normalnosc. albo sie ludzie obudza, albo to bedzie nasz koniec.
dzisiaj widze schiza wjechala wyjatkowo mocno xD
jest mozliwe
https://edition.cnn.com/2020/05/29/a...ntl/index.html
a przypominam ze my sie mozemy porownywac do wegier czy innych czech, korea to kraj kilka razylepbogatszy
opcje są dwie
albo faktycznie 70% społeczeństwo nabyło już odporność po bezobjawowym przebiegu i ciągle będzie tyle samo, co obecnie nie wydaje się już być problemem(po wypracowaniu schematów postępowania i nagromadzeniu potrzebnych sprzętów)
albo znowu jebnie bo jednak wcale tak dużo ludzi jeszcze nie przechorowało
oczywko do wyborów wszystko będzie zamiatane kreatywnym testowaniem
tak, zdecydowanie mniej przypuszczeń grypy w ostatnich dwóch miesiącach
poprosze o kontynuowanie dyskusji na kolejne 10 stron czy u was w pipidowie dolnym nosza maseczki czy nie
u mn wczoraj jak bylem na spacerku to na zewnatrz tak z polowa osob teraz nosi, bylem tez w sklepie ale dosc pozno, po 21, to moze ze 2 typkow widzialem bez ale generalnie ludzi bylo dosc malo
opowiem wam mało śmieszną historię
w okresie listopad 2019 - luty 2020 kupiłem za jakieś ~90 tysięcy złotych, wyposażenie piekarnio-kawiarni, którą chciałem otworzyć mojej dziewczynie, a teraz trzeci miesiąc płacę 1,5 tysiąca złotych za magazyn, w którym to przechowuję, do czasu aż się uspokoi, czyli może nie przez najbliższy rok
:smutna kappa:
https://i.pinimg.com/originals/f3/9b...be84854a41.jpg
Mój znajomy tuż przed epidemią otworzył żłobek, musi płacić czynsz mimo, że ten żłobek jeszcze ani jednego bachora nie widział XD
Wszyscy zapominają, że dziennie wykrywa się ~400 nowych zakażeń (200-300 zdrowieje, niektóre dni nawet mają ujemny przyrost zachorowań) przy dużo większej ilości dziennie wykonywanych testów niż miesiąc czy dwa temu. To jest jasny sygnał, że epidemia powoli gaśnie, a miesiąc temu robiliśmy po prostu za mało testów.
Aktywnych zachorowań jest ~11k, hospitalizowanych jakoś 3k.
chcesz mi powiedzieć że poleciałbyś na jego wyposażenie piekarni żeby móc jak człowiek w profesjonalnym piekarniku piec kurczaka z maseczką?
https://www.youtube.com/watch?v=OQ2DTKV_6pM
wawik probujacy sil w normalnej dyskusji i podhaczankach xD
brudny, bo prosto z rowu wypelzl