Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
W artykule z wykopu, który podlinkowałem w pierwszym poście jest próba wytłumaczenia tego:
Nie dziwmy się, że występuje taka przepaść pomiędzy Afrykanami, a pozostałymi. Przodkowie Azjatów i Europejczyków wyszli z Afryki około 70 tysięcy lat temu. Ludzie, którzy przybyli do Europy zwani byli kromaniończykami. Przybyli na tereny, które już od setek tysięcy lat zamieszkiwane były przez Neandertańczyków. Oni wyginęli około 40 tysięcy lat temu. Ludy te mieszały się między sobą, ale jedynie męscy nasi przodkowie mogli zapładniać kobiety Neandertańskie, a nie odwrotnie przez bardzo dużą odległość w pokrewieństwie.
Wszyscy ludzie współcześni mieli wspólnego przodka żyjącego w Afryce około 200 tysięcy lat temu. Można by rzec, że niewiele czasu minęło zważając na czas, w jaki ewolucja przebiega, ale jednak wśród Europejczyków zaistniało bardzo wiele zmian. Oprócz widocznych jasnych oczów i białej skóry, które wyłoniły się przez niedobór witaminy D, ponieważ nie było dostępu do słońca (zimy, lasy), wyłoniły się także ogromne różnice w inteligencji. W Europie i Azji były zimy - i to nawet dużo okrutniejsze niż znamy obecnie. Jeszcze około 12 tysięcy lat temu mieliśmy zlodowacenie Europy, które zasięgiem zajęło połowę Europy. W tych warunkach trzeba myśleć, trzeba planować, trzeba zostawić część zapasów na zimę, co sprawiło, że u Europejczyków i Azjatów wykształcił się płat czołowy w stopniu ogromnym. Także mieszanka genów (niewielka, ale jednak) z Neandertańczykami wpływała pozytywnie na poziom inteligencji ludów (mieli oni większe mózgi). Afrykańczycy w tym czasie pozostawali na swoich pierwotnych ziemiach, które - bądź co bądź - były całkiem przyjazne do życia. Nie występowała u nich tak ogromna presja na rozwój inteligencji - nie trzeba było planować, kombinować, bardzo wyobrażać sobie cokolwiek, aby móc przeżyć.
Wszyscy ludzie współcześni mieli wspólnego przodka żyjącego w Afryce około 200 tysięcy lat temu. Można by rzec, że niewiele czasu minęło zważając na czas, w jaki ewolucja przebiega, ale jednak wśród Europejczyków zaistniało bardzo wiele zmian. Oprócz widocznych jasnych oczów i białej skóry, które wyłoniły się przez niedobór witaminy D, ponieważ nie było dostępu do słońca (zimy, lasy), wyłoniły się także ogromne różnice w inteligencji. W Europie i Azji były zimy - i to nawet dużo okrutniejsze niż znamy obecnie. Jeszcze około 12 tysięcy lat temu mieliśmy zlodowacenie Europy, które zasięgiem zajęło połowę Europy. W tych warunkach trzeba myśleć, trzeba planować, trzeba zostawić część zapasów na zimę, co sprawiło, że u Europejczyków i Azjatów wykształcił się płat czołowy w stopniu ogromnym. Także mieszanka genów (niewielka, ale jednak) z Neandertańczykami wpływała pozytywnie na poziom inteligencji ludów (mieli oni większe mózgi). Afrykańczycy w tym czasie pozostawali na swoich pierwotnych ziemiach, które - bądź co bądź - były całkiem przyjazne do życia. Nie występowała u nich tak ogromna presja na rozwój inteligencji - nie trzeba było planować, kombinować, bardzo wyobrażać sobie cokolwiek, aby móc przeżyć.
Zakładki