Ale już ci pisałem, że mnie nie interesuje, czy ty będziesz mieszkał w śmietniku i założysz sobie tam spółdzielnię ze śmieciami. Ja pytam tylko i wyłącznie o ustrój tego państwa, tworu, czy co to tam ma być.
Wcześniej twierdziłeś, że demokracja bezpośrednia, a teraz jesteś zwolennikiem agoryzmu, który odrzuca głosowanie jako metodę podejmowania decyzji. xD
I widzę, że przypadkiem pominąłeś kilka moich pytań, więc przypominam:
1. Ja bym chciał chociaż raz móc przeczytać, jak boryna sobie wyobraża realizację tych "pięknych lewicowych wartości" w praktyce.
Nie ogólnie, tylko konkretnie. Organizacja, socjal (kwestie takie jak służba zdrowia, szkolnictwo itd.), bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne, stanowienie i egzekwowanie prawa, sądownictwo, rynek, własność prywatna, relacje z innymi państwami (znaczy się... komunami) itp. W naszych realiach, nie w żadnym squacie zamieszkałym przez pięciu anarchistów, dwupokojowym mieszkaniu studenckim, pk teamie na igła otsie, plemieniu pigmejów na wyspie Bambobambo czy komunie na Pitcairn. Tylko tutaj, u nas, w Europie, w wielomilionowej społeczności.
2. W twojej wizji co jest ogółem? Nie naród, tylko mieszkańcy twojego wyimaginowanego państwa. Więc jaka to różnica w tym kontekście? xD
3. Skoro demokracja bezpośrednia, to robimy referendum w każdej sprawie? A kto stanowi prawo i je egzekwuje?
Skoro scentralizowana gospodarka nie działa, to czemu postulujesz centralizację środków produkcji?
A co jeżeli większość (w drodze realizacji demokracji bezpośredniej) podejmie decyzję, która będzie chronić interes ogółu, ale godzić w twój własny? Nie jesteś nacjonalistą, więc rozumiem, że tego nie akceptujesz. Czyli co, wypisujesz się? A co z tymi, którzy się wypiszą? Dalej sobie mogą tam żyć? xD czy wypierdalamy ich na śmietnik, poza granice państwa?
4. I jak by to [dobrowolne uspołecznienie] miało niby funkcjonować?
5. W jaki sposób wolny rynek ma ewoluować w ten "wolny socjalizm" i jak on ma w praktyce wyglądać?
Zakładki