Lord napisał
nie, liczy sie banka minimum na koncie, takim milionerem to tez jestem xD
Bycie milionerem bez dlugow to nuda
A co do mieszkan to sytuacja jest troche pojebana i w sumie dobrze by bylo cos w tym temacie zrobic, ale nie wiem co, totalnie. Dla mnie proba "zaradzenia" tej sytuacji to jakas abstrakcja i jakiekolwiek proponowane rozwiazania wydaja mi sie bezsensu lub wrecz moga sytuacje jeszcze pogorszyc. Z drugiej strony - niewidzialna ręka wolnego rynku sytuacje zalatwi. I pewnie zalatwi tylko, ze to se moze trwac z 50 lat, a tymczasem rodzinki 2+1 zarabiajacej z 20k miesiecznie nie stac na ladne mieszkanie w jakims osranym Bielsku, nie mowiac o domku na obrzezach.
Z drugiej strony teraz kazdy wszystko chce miec na gotowe i najlepiej tanio (albo w ogole za darmo), a za przyklad, ze "kiedys to bylo lepiej kazdy mial dom" wskazuje sie naszych starych/dziadkow, ktorzy w wiekszosci wlasnymi łapami budowli domy, robili remonty itd. Teraz jak takiemu grubasowi borynie powiesz zeby szukal mieszkanie za 400k, a nie za 800k to ci popuka po glowie bo on przeciez nie bedzie z wałkiem zapierdalal tylko musi miec na gotowe. I nadal da sie w miare tanio dom zbudowac, ale trzeba wlozyc w to duzo wlasnej pracy i wysilku, dokladnie tak jak kiedys. Tylko wtedy to bylo standardem, a teraz sie nikomu nie chce. W ogole kurwa nikomu sie teraz nie chce pracowac, wiekszosc ludzi nawet w swojej 8 godzinnej pracy realnie pracuje po 3 godziny. xD (nie pytajcie skad wiem)
Zakładki