Widzę, że postępowy zachód wreszcie dogania postsowiecką Rosję. Kiedyś na początku tego wieku oglądałem dokument o byłych krajach ZSRR, ale głównie był chyba o Rosji, i był tam taki motyw, że lekarz uznawał dziecko za urodzone martwe dopóki nie zapłakało po narodzinach (w czasie narodzin?). Więc co robili jak ktoś nie chciał dziecka, ano proste, zasłaniali mu usta i jak już można było dziecko swobodnie przemieścić, to hyc do wiadra z wodą XD. Francji jeszcze trochę brakuje do takiego postępu, ale jestem dobrej myśli i nadrobią to niebawem.


Odpowiedź z cytatem


Zakładki