Japierdole xD jak facet kogos zabije i powie ze on nie zabil tylko przytulil to mamy sprawe dyskusyjna i chłop jest dyskryminowany xD
Wersja do druku
https://i.imgur.com/H85pb65.jpg
jak to z czego? stwierdziłeś, że ojciec nie powinien mieć nic do gadania, bo "mógł nie zapładniać kobiety wbrew jej woli" :hmm
O kurwa jaki chochol xD w tym momencie pytanie bylo czemu w przypadku legalnej aborcji kobieta posiada pełną decyzyjnosc, co wynika logicznie z tego ze wtedy zlepek komorek nie ma praw i nie jest czlowiekiem, tylko czescia kobiety i moze z tym zrobic co sie jej podoba, tak jak np z tasiemcem, a nie tak jak sobie facet w glowie wymyślił
Ale widze ze ciezko bedzie bo to nie do pomyślenia by zlepek komórek traktowac jako przedmiot, przeciez to dziecko to byles ty!!
Ja tu widzę, że nie chcesz w ogóle zauważyć faktu, że istnieją inne sytuacje niż obopólna zgoda pary. Tak usuwamy. Tak rodzimy. No i nie chcesz się zagłębić w problemie co jak zdania są inne. Tylko hurrra zalegalizujmy aborcje bo Panie są takie biedne, muszą chodzić 9 miesięcy w ciąży i ogólnie są słabe. Nic tylko chuchać i dmuchać żeby były zadowolone.
https://i.imgur.com/H85pb65.jpg
ale nie musisz nikomu mówić, że skoro prawo na coś pozwala, to jest legalne i na odwrót xD
cały czas rozmawiamy o tym, jakie powinno być prawo i dlaczego wg ciebie takie jest dobre xD a ty odpowiadasz, że no bo takie jest prawo xD
xDDDDD
odklejony chłop od rzeczywistości, gościu mnie w tej sytuacji nie pyta jakie powinno być prawo oraz czemu jest dobre, tylko mnie pyta o konkretną sytuacje w państwie z legalną aborcją
gdybyś rzeczywiście czytał posty z tematu, to byś zauważył że ten nowy user od kilku stron cały czas świdruje nie temat moralny czy etyczny, a to jaki wpływ ciąże powinien mieć mężczyzna w porównaniu do kobiety, ale sobie ubzdurałeś że ja odpisując jemu odpisuje tobie i nakurwiasz xD jak debil xD
no to sprawdźmy
https://i.imgur.com/ezR1bOR.png
https://i.imgur.com/ppNeija.jpg
xDDDDDDDD
Alez sie milo robi (abstrahujac od tego kto ma racje, chociaz to akurat dyskusja i temat "bez racji") patrzac jak tibjarz masakruje oponentow logicznie. Wkurwia mnie starzec, ale czasem trzeba mu jednak oddac ehh :feelsokayman
a potem się dziwią czemu te opóźnienia z Tibiantisem:zaba
coraz bardziej bezczelny w swoich manipulacjach xD to teraz cofnij tą dyskusję kilka postów wstecz gdy chłop zaczyna pytać mnie o sytuacje na linii kobieta-mężczyzna w państwach z legalną aborcją, a nie wklejasz dwa posty które jedyne co to potwierdzają że nie mówimy w tym momencie o żadnym "co jest dobre" co próbujesz wmówić, tylko o całkiem innej kwestii
wbijasz się w nie swoją wymianę zdań, wyciągasz zdanie z kontekstu biorąc całkiem inne tło sprawy --> o kurwa patrzcie co napisał xD no szkoda że wczoraj taki madry nie byłeś, gdy rzeczywiście między sobą dyskutowaliśmy, tylko się zapędzałeś sam w róg gdy zacząłeś propsować xivana za jakieś obiektywna dobra, a potem zamiast je wyjaśnić mówiłeś że tak jest i nie da się tego wyjaśnić xD
ale chłop wyraźnie napisał "dlaczego niby tylko kobieta ma o tym decydować?", a nie "tadeusz, powiedz mi, jakie jest prawo w krajach, gdzie aborcja jest legalna", to tobie polecam się cofnąć i przeczytać jeszcze raz
ale to dlaczego ma kobieta o tym decydować wynika z prawa które nie nadaje prawa do życia pojedynczej komórce czy zlepkowi komórek tak jak np. w polsce gdzie legalnej aborcji nie ma
zlepek komórek jest traktowany jak ciało obce, także niemoralnym by było pozwalać komuś innemu decydować o swoim organizmie
tylko w dwóch tak różnych podejściach ciężko się przestawić jednej stronie na myślenie że zlepek komórek to nie jest pełnoprawny człowiek z równymi prawami jak my, bo moment nadania tych praw jest przesunięty, czyli to o czym od wczoraj wałkujemy
jak mozna miec bialego torga
ale on pytał z jakiej racji niby ma tak być, a nie dlaczego w krajach gdzie kobieta ma prawo decydować o aborcji kobieta ma prawo decydować o aborcji...
może teraz pogadajmy o tym, że w Polsce kobieta nie powinna mieć prawa do aborcji, ponieważ wg prawa nie ma prawa do aborcji?
tadek, naprawdę, straszny z ciebie beton