Chciałem zrobić gildię dla każdego, kto będzie chętny z nami pograć i prawdę mówiąc nie spodziewałem się, że zbierze się aż tyle osób - na początku mi się to podobało, ale teraz widzę, że to był błąd.
Na tą chwilę jedyne sensowne rozwiązanie jakie widzę jest takie, że nie zbieramy od nikogo screenów, nie będzie też żadnego team viewera/skype ani tym bardziej idiotycznego wysyłania do mnie passów na PW. Nie widzę też powodu by rozwiązywać gildię przez jednego kretyna, który próbuje zepsuć zabawę tylu osobom, dlatego plan jest taki, że zostawiamy sytuację bez zmian z dwoma zastrzeżeniami:
1. Uważacie na to co piszecie na guild chacie. Tak jak napisało wcześniej kilka osób (a najlepiej podsumował to PpK) nie da się zrobić tak, żeby każdy każdego w 100% lubił i ufał, dlatego przede wszystkim uważajcie na siebie.
2. Mamy dostęp do TSa Trickhora, w pierwszym poście umieszczam adres IP i hasło do naszego kanału - tam możecie rozmawiać o czym wam się żywnie podoba, ja postaram się tam być zawsze gdy będę na Tibii coby był odgórny przykład.
3. Ograniczamy rekrutację do gildii tylko do osób zaufanych. Przykro mi że pewnie sporo osób niemających złych zamiarów nie będzie z nami w gildii (co nie znaczy, że nie będą mogli z nami chodzić na hunty czy questy - w takich sytuacjach zapraszam na TS lub do udzielania się na forum) ale ten krok powinniśmy podjąć już na początku całej gildii, a że wtedy tego nie zrobiliśmy robimy to teraz.
Niestety nie wiemy kto robi burdel, ze swojej strony proszę tą osobę by dała sobie spokój bo taki hehe troling jest po prostu chujowy i robi zamieszanie co zresztą widać po tym jak wygląda ostatnich kilka stron tego tematu. Jeżeli sytuacja się powtórzy i jeszcze jedna osoba dostanie bana czy warninga na podstawie tego co zostało napisane na guild chacie robimy czystkę zostawiając w gildii tylko te osoby, które znamy i są zaufane. Nie chcę tego robić teraz bo na pewno "ukarane" w ten sposób zostałyby osoby niewinne i generalnie mógłby być ryk pod tytułem "czemu mnie wywaliliście skoro grałem z wami", dlatego tego posta możecie traktować jako ostatnie ostrzeżenie.
A odnośnie sytuacji między viioncem i kisielem: kisiel zbierał screeny za moim przyzwoleniem, jeszcze raz mówię - nikt tutaj nikogo nie oskarżał w ten sposób, ty jeden viionc odebrałeś to jako jakiś atak na swoją osobę a wszyscy inni (łącznie ze mną) udostępnili screeny rozumiejąc, że mimo że to jest chujowe i świadczy o jakimś braku zaufania to jednak jest to rozwiązanie, które brzmi przynajmniej po części rozsądnie. Nikt nie mówił, że zostaniesz wyjebany albo spotka cię jakaś inna kara za to, że tego nie zrobiłeś.
I na koniec proszę o zakończenie tematu tych reportów, mam nadzieję, że nie będzie już potrzeby do tego wracać. Robi się śmietnik w temacie który w założeniach miał być do wrzucania screenów z gry i dyskusji na temat wspólnej zabawy.
Zakładki