Dzień jak co dzień. Poszedłem na Wary :D
Było mało exp do lvla' to wszedł.

W między czasie niespodziewanie wszedł Aczik :DD

No i pod koniec (miałem 130mp left) Wbił jakiś noob MS 230~. Zaczął latać po respie i mi bić wszystko. O dziwo był taką pizdą, że przegrywał ze mną większość Warów :D. Próbował UE/Vis hury itp. Ja jako, że miałem wyjebane to porzucałem resztę fire walli, co by więcej expa zdobyć. Ziomek żeby nie być gorszym również porozkładał energry walle. Taki kozak:D. Poziom desperacji - hard. Jak się później okazało to był jakiś br ... narodowość zobowiązuje
No i na koniec loot. Na prawie 1k mp
PZdr
Zakładki