"Bo taki nam szatański pomysł podsunął, by z tego okna ordynarnie pofrunąć"...

..."Niech chcesz uwierzyć to popatrz jak lecę!" Cofnął się, zaczął biec i jak do okna dobiegł wyfrunął
przez nie jak pieprzony szybowiec... "aaaaa!!" Potem podszedł drugi. Co też przez okno pryskasz?
"Chyba już się domyślasz!" Za nim cała reszta pofrunęła...

...o jeszcze wbrew pozorom nie koniec, albowiem pewien głębszy sens ma
cała ta opowieść! Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
Zakładki